Euro 1976


Mistrzostwa Europy w 1976 roku odbywały się w Jugosławii. W tym turnieju zwycięstwo odnieśli zawodnicy z Czechosłowacji. Były to mistrzostwa z kilku względów bardzo wyjątkowe. Finały po raz pierwszy w historii zorganizowano w państwie bloku wschodniego. Z kolei były one ostatnimi, w których drużyny występujące nie były podzielone ma grupy.


Udostępnij na Udostępnij na

Najpierw odbywały się ćwierćfinały. Rozgrywano po dwa mecze między sobą, a zwycięska drużyna awansowała do turnieju głównego. Tę rundę przebrnęły: Czechosłowacja, Holandia, ZSRR oraz RFN.

Pierwszy półfinał rozgrywał się pomiędzy Czechosłowacją, a Holandią. Do końca regulaminowego czasu gry na tablicy świetlnej widniał remis 1:1. Wszystko rozstrzygnęło się w dogrywce, w której Czechosłowacja za sprawą Zdenka Nehody i Frantiska Veseleya wygrała 3:1. W drugim spotkaniu decydującym o awansie do finału spotkali się Holendrzy oraz nasi zachodni sąsiedzi. To spotkanie także musiała rozstrzygać dogrywka. Bohaterem meczu został Dieter Muller, który strzelił dla RFN aż trzy bramki i właśnie w dużej mierze dzięki niemu Niemcy wygrali 4:2.

W meczu o trzecie miejsce także miała miejsce dogrywka. Gdy Van der Kerkhof zdobył bramkę na 2:0 dla Holendrów to mało kto myślał, że Jugosławia może się podnieść. Jednak niesiona dopingiem swoich kibiców zdobyła dwie bramki i o wyniku meczu zadecydowała dogrywka. W niej szczęście uśmiechnęło się do Holandii, która pokonała gospodarzy turnieju 3:2 za sprawą bramki Geelsa 107 minucie.

W wielkim finale, który został rozgrywany w Belgradzie spotkały się reprezentacje RFN i Czechosłowacji. Faworytem meczu byli Niemcy, którzy wygrali turniej cztery lata wcześniej. Do 89. minuty spotkania Czechosłowacja po bramkach Svehlika i Dobiasa oraz Mullera dla Niemiec prowadziła 2:1. Jednak wtedy już w doliczonym czasie gry wyrównał Hoelzenbein. I znów po regulaminowym czasie gry na tablicy świetlnej widniał remis. Tym razem jednak dogrywka nie dała rozstrzygnięcia i po raz pierwszy w historii o tym kto zdobędzie mistrzostwo Europy musiały zdecydować rzuty karne. W nich lepsi okazali się Cechosłowacy, którzy wygrali jedenastki 5:3. Ostatni rzut karny wykonywał Antonin Panenka. Czech wziął bardzo długi rozbieg i zmusił zwodem Sepia Maiera aby rzucił się w lewy róg, a później lekko posłał piłkę wysokim łukiem w sam środek bramki. Od tamtej pory taki styl wykonywania jedenastek nazywany jest a la Panenka. Dzięki tej jedenastce Czechosłowacja po raz pierwszy raz wygrała Mistrzostwa Europy.

4 Gole

* Dieter Müller

2 Gole

* Dragan Džajić

Najnowsze