Nie cichną wciąż komentarze dotyczące piątkowego losowania grup mistrzostw Europy i szans poszczególnych ekip w osiągnięciu ostatecznego sukcesu. Na temat reprezentacji Anglii zabrał głos były selekcjoner synów Albionu, Sven Goran Eriksson, który jest jak najlepszego zdania o możliwościach tego zespołu.
– Sądzę, że mają wielkie szanse na półfinał czy też na finał. Czemu zatem go nie wygrać? – skomentował potencjał Anglików przed Euro 2012 Sven Goran Eriksson. – Z małą dozą szczęścia, z omijającymi kontuzjami i niezbyt zmęczonymi piłkarzami może się udać – dodał.
Anglicy wiele na pewno by dali, żeby słowa te okazały się prorocze. W końcu „Wyspiarzom” nigdy nie udało się na żadnym Euro sięgnąć po końcowy sukces. Co więcej, nigdy nie mieli możliwości stoczyć ostatecznej walki o wymarzone trofeum Henriego Delaunaya. Najdalej ich przygoda w europejskim czempionacie kończyła się na półfinale tak w 1996 roku, jak i 1968 (ograli jeszcze Związek Radziecki w istniejącym wtedy meczu o 3. miejsce, później usuniętym z formuły turnieju).
Podopieczni Fabio Capello nie trafili w piątkowym losowaniu do łatwej grupy, choć mogą mówić o szczęściu, dostając z pierwszego koszyka jednego z gospodarzy, czyli Ukrainę. – Jeśli grasz na Euro, to nie masz szans na łatwą grupę – przyznał Eriksson. – Może być trudno, ale ja i tak widzę Anglię jako jednego z faworytów [grupy – przyp. red.]. Anglia powinna przejść do ćwierćfinałów, jestem o tym przekonany.
Łatwo o to jednak nie będzie, gdyż oprócz Ukraińców ich rywalami będą dwie bardzo niewygodne drużyny, Szwecja i Francja. Marzeniem zaś będzie wywalczenie pierwszego miejsca, by uniknąć prawdopodobnej konfrontacji w następnej rundzie z obrońcami tytułu, Hiszpanami.
Nie tylko jednak nad typowaniem angielskich możliwości na przyszłorocznym turnieju zajął się w swojej wypowiedzi były selekcjoner kadry „Trzech Lwów”. Wiele się mówi o tym, że po polsko-ukraińskiej imprezie nastąpi zmiana na pozycji trenera. Faworytem Erikssona jest Harry Redknapp, obecnie prowadzący londyński Tottenham. – Powiem, że Harry Redknapp to bardzo dobry wybór. Oczywiście są inni, lecz FA [angielska federacja piłkarska – przyp. red.] chce angielskiego trenera. On jest więc najlepszy.