El. ME: Shaqiri bohaterem Szwajcarów


6 września 2011 El. ME: Shaqiri bohaterem Szwajcarów

Xherdan Shaqiri przedłużył szansę Szwajcarów na awans do baraży o wejście do finałów Euro 2012. Napastnik FC Basel strzelił trzy bramki w starciu Helwetów z Bułgarią, a jego drużyna zwyciężyła 3:1 (1:1). Emocji nie brakowało też w Rydze, gdzie Łotwa zremisowała 1:1 z Grecją.


Udostępnij na Udostępnij na

San Marino – Szwecja

Już od początku spotkania Szwedzi ruszyli do zmasowanego ataku. Z sytuacji jakie stworzyli sobie Zlatan Ibrahimović, Ola Toivonen i Johan Elmander nie wyniknęło jednak żadne zagrożenie dla bramkarza gospodarzy, Federico Valentiniego. Mimo sporej przewagi Skandynawów do końca pierwszej połowy utrzymał się bezbramkowy remis.

Martin Olsson zdobył jedną z bramek dla reprezentacji Szwecji
Martin Olsson zdobył jedną z bramek dla reprezentacji Szwecji (fot. Skysports.com)

Osiem minut po wznowieniu gry drugą żółtą kartkę ujrzał Davide Simoncini i od tej pory Szwedzi grali w przewadze. W tej sytuacji strata gola przez San Marino wydawała się tylko kwestią czasu. I rzeczywiście, w 64. minucie wynik spotkania otworzył Kim Kallstrom.

Przewaga gości została ponownie udokumentowana w 70. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Christian Wilhelmsson. Szwedzi nie poprzestali na dwubramkowym prowadzeniu i w ostatnich dziesięciu minutach gry trzykrotnie udało im się pokonać Valentiniego. Zdobywcami bramek byli Martin Olsson, Tobias Hysen i Wilhelmsson.

Dzięki tej wygranej Szwedzi zrównali się punktami z drugimi w tabeli grupy E Węgrami. Gracze ze Skandynawii rozegrali jednak jedno spotkanie mniej niż ich rywal w walce o awans do baraży.

Malta – Gruzja

W pierwszych minutach meczu sporo pracy mieli gruzińscy defensorzy oraz bramkarz, Nukri Rewiszwili. Spory popłoch w szeregach ekipy trenowanej przez Temura Kecbaję siał przymierzany niedawno do Legii Warszawa, Andre Schembri. Jako pierwsi z bramki cieszyli się goście. W piętnastej minucie Dawid Targamadze dośrodkował z rzutu rożnego, a najprzytomniej w maltańskim polu karnym zachował się Dżaba Kankawa, który skierował piłkę do bramki. To czwarte trafienie pomocnika Krywbasu Krzywy Róg w reprezentacji Gruzji.

Gracze z Kaukazu stracili prowadzenie po dziesięciu minutach. Tym razem na listę strzelców wpisał się kapitan reprezentacji Malty, Michael Mifsud. Przed przerwą sporą ochotę na zdobycie bramki miał Otar Marcawaładze. Napastnik FK Krasnodar aż czterokrotnie próbował zaskoczyć Andrew Hogga, wynik pozostał jednak bez zmian.

Po przerwie zarówno Hogg, jak i Rewiszwili mieli sporo pracy, ale ani razu nie dali się pokonać i mecz zakończył się remisem 1:1.

Łotwa – Grecja

Grecy szybko chcieli wyjść na prowadzenie w tym spotkaniu. Uderzenia Giorgiosa Karagounisa i Dimitriosa Salpingidisa nie sprawiły jednak Andrisowi Vaginsowi większych trudności. Odpowiedź Łotyszy była dużo bardziej efektywna, gdyż w 19. minucie Michalis Sifakis musiał wyciągać futbolówkę z siatki. Do greckiej bramki trafił pomocnik CSKA Moskwa, Aleksandrs Cauna.

Podopieczni Fernando Santosa nie potrafili odgryźć się ambitnie grającym przeciwnikom i co rusz narażali się na błyskawiczne kontry. Najczęściej golkiperowi gości zagrażał strzelec gola, Cauna. Co prawda gracze z Hellady częściej uderzali na bramkę strzeżoną przez Vaginsa, ale zawodnik szwajcarskiego FC Sion zachował w pierwszej połowie czyste konto.

Druga połowa nie była zbytnio widowiskowa, a gracze obu drużyn skupiali się na faulowaniu przeciwników. Skutkiem tego sędzia ukarał trzech zawodników żółtymi kartkami. W 68. minucie na murawie pojawił się łotewski napastnik Lecha Poznań, Artiom Rudniew, ale nie miał on okazji do strzelenia bramki.

Xherdan Shaqiri popisał się hat-trickiem
Xherdan Shaqiri popisał się hat-trickiem (fot. talksport.com)

Piłkarze znad Bałtyku nie zdołali utrzymać prowadzenia do końca spotkania, bowiem na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry do łotewskiej bramki trafił Kyriakos Papadopoulos. To drugi gol dziewiętnastoletniego stopera Schalke 04 Gelsenkirchen w reprezentacji Grecji. Wynik meczu nie uległ już zmianie i obie ekipy podzieliły się punktami.

Szwajcaria – Bułgaria

Mecz rozgrywany w Bazylei znakomicie rozpoczął się dla reprezentacji Bułgarii, bowiem już w dziewiątej minucie Iwan Iwanow zdobył pierwszą bramkę dla swojego zespołu.

W kolejnych fragmentach spotkania Helweci nie pozwalali już gościom zbliżać się pod własne pole karne. Swe szanse na zdobycie wyrównującego trafienia mieli za to Admir Mehmedi i Xherdan Shaqiri. Bułgarski bramkarz Nikołaj Michajłow spisywał się jednak bez zarzutu.

Gospodarze odrobili straty w drugiej minucie doliczonego czasu gry pierwszej połowy, a na listę strzelców wpisał się bardzo aktywny Shaqiri. Mający albańskie korzenie zawodnik zdobył tym samym drugą bramkę w seniorskiej reprezentacji Szwajcarii.

Kwadrans po zmianie stron ponownie ze znakomitej strony pokazał się Xherdan Shaquiri. Dziewiętnastolatek z FC Basel urwał się bułgarskim obrońcom i po raz drugi w tym spotkaniu pokonał Nikołaja Michajłowa.

To nie był koniec złych informacji dla selekcjonera reprezentacji Bułgarii, Lotthara Matthausa, gdyż od 65. minuty jego drużyna musiała grać w dziesiątkę. Drugą żółtą kartkę obejrzał bowiem Żiwko Miłanow.

Osłabieni Bułgarzy otrzymali trzeci cios w 90. minucie, a hat-tricka skompletował Shaquiri. Chwilę później bohater tego spotkania został zmieniony przez Nassima Ben Khalifę.

Porażka zespołu z Bałkanów może oznaczać zwolnienie trenera Matthausa ze stanowiska. Szwajcarzy za to wciąż mają nadzieję na dogonienie Czarnogórców i zajęcie drugiego miejsca w swojej grupie eliminacyjnej.

Najnowsze