El. EURO 2008: Grupa D


Znamy już pierwszego, eliminacyjnego finalistę Mistrzostw Europy 2008! Została nim reprezentacja Niemiec, która bez większych problemów rozprawiła się ze swoimi grupowymi rywalami.


Udostępnij na Udostępnij na

Choć dzisiaj podopieczni Joachima Loewa zaledwie bezbramkowo zremisowali z Irlandią, to ten wynik okazał się zwycięski. 80 000 tysięcy kibiców na Croke Park było świadkami bardzo wyrównanego pojedynku. Z niemieckiej strony dużym zagrożeniem był Mario Gomez, zaś z obozu gospodarzy – Robbie Keane. Gdyby Irlandczycy pokonali dzisiaj naszych zachodnich sąsiadów mogliby jeszcze realnie myśleć o wyprzedzeniu Czechów w tabeli grupy D, lecz w takim wypadku awans Wyspiarzy wydaję się być możliwy tylko „na papierze”.

W innym spotkaniu tej grupy byliśmy świadkami prawdziwej strzelaniny, a miała ona miejsce tuż za naszą południową granicą, na Słowacji. W Dubnicy gospodarze zmietli ze stadionu piłkarzy z San Marino. Wynik 7:0 w pełni odzwierciedla sytuację na boisku. Dla Słowacji po dwa gole zdobyli Sestak i Sapara, a po jednym dołożyli: Hamsyk, Skrtel i Durica. Jak się okazało jedynym sukcesem piłkarzy z San Marino pozostaje jeden gol wbity Irlandczykom, bo pięćdziesiąt bramek straconych w dziesięciu meczach chyba nie wymaga komentarza…

Ostatnie spotkanie w grupie D to mecz pomiędzy Cyprem i Walią. To spotkanie zakończyło się dosyć gładkim, ale niespodziewanym zwycięstwem gospodarzy 3:1. Walijczycy w eliminacjach zawodzą na całej linii, a zatrudnienie John Toshack na stanowsko selekcjonera okazało się kompletnym niewypałem.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze