Święta, święta i po świętach, a my lecimy dalej z rankingami. W naszych zestawieniach nie mogło oczywiście zabraknąć naszej ukochanej ekstraklasy. Zaczynamy od najlepszych bramkarzy z polskiej ligi w 2015 roku.
- Grzegorz Sandomierski (Polska, Zawisza Bydgoszcz/Cracovia Kraków, 26 lat)
Nasz ranking otwiera jeden z dwóch białostoczan. Po nieudanych wojażach za granicą Grzesiek Sandomierski zdecydował się wrócić do rodzimej ligi i wspomóc dzielnie broniącego się przed spadkiem Zawiszę. Początek sezonu miał nieco trudny, przytrafiło mu się sporo błędów, jednak im dalej w las, tym lepiej mu szło. Ostatecznie bydgoski klub pożegnał się z ekstraklasą i Sandomierski wylądował w Cracovii. Tu także miał trudne początki, bo w pierwszych kolejkach przegrywał rywalizację z Krzysztofem Pilarzem. Interwencja w ostatnim zimowym meczu z jego byłym pracodawcą, Jagiellonią, pokazała jednak, że zasługuje na miejsce w tej klasyfikacji.
- Dusan Kuciak, (Słowacja, Legia Warszawa, 30 lat)
Rozumiem, że wstawienie Kuciaka do tego rankingu spotka się z zaskoczeniem wielu osób. Sam miałem wątpliwości co do tego bramkarza. Po naradzie z resztą redakcji muszę jednak przyznać, że Słowak ma za sobą dwie naprawdę solidne rundy. Oczywiście zdarzały mu się wpadki, takie jak te z wyrzuceniem piłki w Brozia. Błędem by było jednak przypisywanie słabej formy całej Legii do jej golkipera. Co prawda nie grał on na poziomie, do jakiego nas przyzwyczaił, ale nadal były to wysokie progi. Na tyle wysokie, że znalazł się na 4. miejscu najlepszych bramkarzy 2015 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=1X62PmNPCGk
- Emilius Zubas, (Litwa, GKS Bełchatów/Podbeskidzie Bielsko-Biała, 25 lat)
Dziwi was tak wysoka pozycji bramkarza, który drugą rundę z rzędu broni się przed spadkiem? Spójrzcie na to z innej strony – golkiper drużyny spisującej się słabiej ma więcej okazji do wykazania się! W zeszłym sezonie Zubas znakomicie spisywał się w Bełchatowie. Jego solidna gra sprawiła, że mówiło się nawet o zagranicznym transferze, dlatego Litwin nie miał problemu ze znalezieniem pracy w ekstraklasie po spadku jego klubu. W obecnej rundzie Zubas ma jedną z najlepszych skuteczności bronionych strzałów w całej lidze: na 126 uderzeń oddanych przez rywali golkiper Podbeskidzia odbił 97 z nich, czyli aż 77%! Aż dziwne, że czterokrotny reprezentant Litwy nie gra w jakimś lepszym klubie.
- Matus Putnocky, (Słowacja, Ruch Chorzów, 31 lat)
W zeszłym sezonie Putnocky był jedynym golkiperem, który miał szansę konkurować z Bartkiem Drągowskim o miano bramkarza sezonu. Pomimo 31 lat na karku Słowak był jednym z głównych bohaterów Ruchu w grupie spadkowej – z 18 meczów na wiosnę w ośmiu zachował czyste konto. Po przyjściu do zespołu z Chorzowa bardzo szybko stał się jego czołową postacią i to również dzięki niemu „Niebiescy” walczą w tym sezonie o europejskie puchary. Co prawda wpadka przytrafiła mu się w spotkaniu z Jagiellonią, kiedy to sprokurował rzut karny i został ukarany czerwoną kartką, ale tym błędem przecież nie zawalił całego roku.
Interwencja Putnocky’ego z Legią
- Bartłomiej Drągowski, (Polska, Jagiellonia Białystok, 18 lat)
Na pierwszym miejscu uplasowaliśmy najlepszego bramkarza i odkrycie poprzedniego sezonu ekstraklasy w jednym, czyli Bartłomieja Drągowskiego. Nie mogło być inaczej. „Drążek” był prawdziwym objawieniem i stanowił siłę zespołu w końcowej fazie rundy finałowej. Pomimo fatalnej serii porażek Jagiellonii w obecnych rozgrywkach Bartek niejednokrotnie popisywał się pięknymi paradami. Niestety zdaje się, że sława zaczyna się mu nieco udzielać i trudno mu panować nad emocjami (mecz z Legią w poprzednim sezonie, przełożone spotkanie z Termalicą). Nie zmienia to jednak faktu, że Bartłomiej Drągowski był najlepszym bramkarzem ekstraklasy w 2015 roku!
Lista rezerwowych:
Marko Marić, (Chorwacja, Lechia Gdańsk, 19 lat)
Prawdopodobnie najlepszy z 2156 transferów Lechii. Chorwat popisywał się znakomitym refleksem i pomimo że gdańszczanom przez większość rundy nie szło, to Marko Marić stawał na wysokości zadania. Niestety grał tylko jedną rundę, dlatego nie znalazł się w naszym rankingu.
Radosław Cierzniak, (Polska, Wisła Kraków, 32 lata)
Cierzniak przyszedł z mocnej szkockiej ligi do naszej ekstraklasy i od razu pokazał swój wysoki poziom. Kilkukrotnie ratował Wisłę, dzięki czemu udawało się jej utrzymywać te słynne remisy. Niestety, podobnie jak Marić, grał tylko pół roku.
Zbigniew Małkowski, (Polska, Korona Kielce, 37 lat)
Korona Kielce prezentuje niski poziom od dłuższego czasu, ale wyróżnia się tym, że traci bardzo mało bramek (swoją drogą strzela też mało). Duża w tym zasługa Zbigniewa Małkowskiego. Bramkarz z Olsztyna jest drugi pod względem spędzonych minut na boisku w tym sezonie, a jego skuteczność bronionych strzałów wynosi aż 80%!
[interaction id=”567d5fcbe6e311024a5056df”]