Wciąż nie wiadomo, gdzie w przyszłym roku będzie grał Aleksandr Rjazancew. Kontrakt 23-letniego pomocnika z obecnym pracodawcą, Rubinem Kazań, wygasa już za dwa miesiące, w związku z czym nie brakuje chętnych na zatrudnienie utalentowanego zawodnika. Jak podaje „Sport-Express”, do walki o pozyskanie Rjazancewa stanęło Dynamo Moskwa.
Klub Marcina Kowalczyka nie zaliczy obecnego sezonu do udanych. Ósme miejsce w lidze i szybkie pożegnanie z europejskimi pucharami z pewnością nie zadowoliły szefów i sympatyków Dynama. Zespół ze stolicy Rosji chce pozyskać w zimie trzech klasowych piłkarzy, a jednym z nich ma być właśnie Rjazancew.
– Nie wykluczam, że Aleksandr pozostanie w Kazaniu, ale Rubin musiałby skorygować swoją ofertę kontraktową. Już od roku czekamy na ruch działaczy. Dynamo jest przygotowane do rozmów, ale zastrzegam, że rozpoczniemy je dopiero pod koniec grudnia – powiedział agent piłkarza, Aleksiej Safonow, w rozmowie z dziennikarzami „Sport-Expressu”. – Latem Rjazancew otrzymał ofertę z jednego z klubów Primera Division, ale nie chciał wówczas zmieniać klubu. Być może oferta z zachodniej Europy się powtórzy. – dodał Safonow.
W tym sezonie rosyjskiej Premier Ligi były piłkarz FK Moskwa pojawił się na boisku w szesnastu spotkaniach i trzy razy cieszył się ze zdobycia bramki. Rjazancew zabłysnął również w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jego przepiękne trafienie w spotkaniu z Barceloną pomogło Rubinowi Kazań w odniesieniu sensacyjnego zwycięstwa nad „Blaugraną”.
