Everton wygrał zaledwie jedno spotkanie z czterech dotychczas rozegranych w Premier League. Jednak wkrótce sytuacja ta może się zmienić, bowiem do składu mają powrócić dwaj kontuzjowani gracze - Arouna Kone i Darron Gibson.
Sytuacja w ataku i linii pomocy Evertonu jest nie do pozazdroszczenia. Do tej pory zespół z Londynu w czterech meczach zdobył zaledwie trzy gole, co świadczy o słabej sile ognia. Wydaje się, że ten trend może ulec zmianie już w najbliższej kolejce, gdyż po kontuzji wracają dwaj niezwykle wartościowi zawodnicy – Arouna Kone i Darron Gibson.
Obaj ofensywni gracze Evertonu byli jakiś czas poza grą. Gibson od czasu potyczki przedsezonowej z Realem Betis, a reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej od dwóch spotkań. Z tego powodu niezwykle zadowolony jest szkoleniowiec stołecznej ekipy, Roberto Martinez.
– Arouna ma wielką szansę, żeby zagrać w sobotę. Wciąż ma spuchniętą kość, ale mamy nadzieję, że w ciągu 48 godzin będzie gotowy, aby być z drużyną. Potrzebujemy także zdrowego Darrona. Jest on wyjątkowym graczem, który wprowadza nową jakość do teamu. Jego rehabilitacja przebiega bardzo dobrze. Z medycznego punktu widzenia jest bardzo bliski powrotu na boisko. Potrzebuje jedynie teraz ogrania meczowego.
Zapraszam na Stadiony Świata
http://stadiumoftheworld.blogspot.co.uk/
"Do tej pory zespół z Londynu"
A nie czasami zespół z Liverpoolu?