Dudu Biton: Wierzę, że nasz rząd i armia zdecydowanie odpowiedzą na atak (WYWIAD)


Konflikt w Izraelu dotyka każdej dziedziny życia, w tym piłki. Opowiedział o tym znany nad Wisłą i z Wisły Kraków zawodnik

13 października 2023 Dudu Biton: Wierzę, że nasz rząd i armia zdecydowanie odpowiedzą na atak (WYWIAD)
Kamil Misiek / PressFocus

Dudu Biton występował swego czasu w Polsce, reprezentując barwy Wisły Kraków. Obecnie 35-letni zawodnik gra w swojej ojczyźnie, w barwach Hapoelu Kfar Saba, a jak wiadomo, Izrael stał się obiektem zmasowanego ataku bojowników Hamasu. Jak z jego perspektywy wygląda sytuacja w kraju? Jak toczący się konflikt wpłynął na rozgrywki piłkarskie?


Udostępnij na Udostępnij na

Konflikt w Izraelu nabiera na sile, kolejne dni przynoszą niepokojące i smutne informacje, wszędzie widać cierpienie niewinnych ludzi i nie wydaje się, żeby sytuacja uległa poprawie w najbliższym czasie. W centrum tych wydarzeń jest Dudu Biton, piłkarz bardzo dobrze znany w Polsce, zdobywca 16 goli w barwach Wisły Kraków. Występującemu w Hapoelu Kfar Saba zawodnikowi zadaliśmy kilka pytań związanych z dramatyczną sytuacją na Bliskim Wschodzie.

• Dlaczego szybki pokój nie jest możliwy?
• Czego chcieliby Izraelczycy?
• Jak konflikt w Izraelu przekłada się na piłkę?

Zapraszamy na krótką rozmowę, w której znajdziecie wszystkie odpowiedzi.

***

Dudu, jak osobiście dotyka Cię sytuacja w Izraelu?

Mieszkam w centralnej części kraju, w mieście Netanja, więc to kawałek od południowych granic, od bomb i eskalacji konfliktu, ale wszyscy czujemy, że to specjalna sytuacja. Izrael jest w stanie wojny, widać to wszędzie. Netanji to nie dotknęło, jednak wspieramy rodaków.

A powiedz, jak wygląda teraz sytuacja od tej piłkarskiej strony?

Nie trenujemy. Kluby obecnie nie działają normalnie, nie ma gier, nie ma też spotkań reprezentacji. Wszystko jest wstrzymane.

Myślisz, że cała ta sytuacja znajdzie rozwiązanie?

Nie sądzę, aby doszło do porozumienia lub zawarcia pokoju z takimi ludźmi. Ludźmi, którzy atakują cywilów, zabijają całe rodziny w ich domach, kobiety, dzieci. Porywają nawet starsze osoby, wyżywają się na bezbronnych i niewinnych. Wierzę, że nasz rząd i armia zdecydowanie odpowiedzą na atak Hamasu. Wszyscy tu wspieramy nasz kraj i wojsko. Jestem pewien, że wygramy.

Co w tym wszystkim jest dla Ciebie najbardziej bolesne?

Najbardziej bolesne jest oglądanie tego, o czym przed chwilą mówiłem, tego, jak atakują całe rodziny. Przychodzą, nie zważają na nic i chcą tylko zabijać, nic innego. Nie kierują się w stronę armii, tylko w kierunku zwykłych, niewinnych obywateli.

Czyli pokój nie jest możliwy?

Uwierz mi, że społeczeństwo izraelskie chce tego pokoju, chce dobrze i spokojnie żyć. Mamy wspaniały kraj. Nie możesz jednak zawierać pokoju z organizacją terrorystyczną, dlatego teraz jesteśmy z naszym wojskiem, żeby zrobiło to, co musi zrobić.

Wróćmy jeszcze do piłki nożnej – jest w całkowitym zamarciu?

Tak. Nie sądzę, żeby jakiś klub teraz normalnie trenował. To wojna, latają bomby i rakiety, funkcjonowanie takie jak w czasie pokoju nie jest nawet możliwe.

Myślisz, że w najbliższym czasie szybko się to zmieni?

Nie. Uważam, że nie nastąpi zmiana tej sytuacji w najbliższym czasie. To wszystko jest bardzo trudne, także dla piłki nożnej w moim kraju.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze