Podopieczni Thomasa Tuchela pokonali na wyjeździe VfL Wolfsburg w jednym z dwóch sobotnich hitów Bundesligi. Drużyna z Dortmundu umocniła się na pozycji wicelidera ligi niemieckiej, w tej chwili traci do Bayernu Monachium pięć punktów.
The starting teams for the clash of @VfLWolfsburg_EN and @BVB #WOBBVB pic.twitter.com/1VIZwGaZYe
— Bundesliga English (@Bundesliga_EN) December 5, 2015
Od ogłoszenia składów meczowych zaczęliśmy z większą uwagą śledzić odbywające się w mieście Volkswagena spotkanie. Thomas Tuchel znalazł bowiem w wyjściowej jedenastce miejsce zarówno dla Matthiasa Gintera, jak i naszego Łukasza Piszczka. Polak rozegrał bardzo dobre 90 minut. Właśnie 90 jest tutaj kluczowe, w pierwszej minucie doliczonego czasu gry doszło bowiem do starcia pomiędzy reprezentantem „Biało-czerwonych” a Andre Schuerrle, które zdaniem sędziego zakończyło się faulem Piszczka i rzutem karnym, który mógł dać „Wilkom” jeden punkt. Rodriguez karnego wykorzystał, nie wystarczyło to jednak do remisu.
Borussia Dortmund wygrała mecz Kagawą. Japończyk w ostatniej akcji spotkania zapewnił gościom pełną pulę. Takie sytuacje jak dzisiejsza kształtują charakter zespołu. Co prawda walkę o tytuł już w pierwszej kolejce sezonu rozstrzygnął Bayern Monachium, ale walka o drugie miejsce też chyba jest już zakończona. W tym momencie przewaga BVB nad koleżanką z Moenchengladbach to dziewięć punktów – wynik słabej postawy tej drugiej na początku sezonu.
JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
— Mats Hummels (@matshummels) December 5, 2015
Wolfsburg plasuje się obecnie na piątym miejscu – w tej kolejce dali się wyprzedzić jeszcze rewelacyjnej Hercie Berlin. Tegoroczne rozgrywki do najlepszych w wykonaniu „Wilków”, delikatnie mówiąc, nie należą – w porównaniu do poprzedniego sezonu, w którym byli zdecydowanie lepsi od pozostałych szesnastu drużyn grających w tej samej lidze (Bayern jak wiadomo miał swoją). Dziś o porażce zdecydował między innymi fatalny błąd Naldo przy pierwszej bramce dla gości – będąc ostatnim obrońcą, stracił piłkę na rzecz Marco Reusa, który wpakował futbolówkę do siatki.
W następnej kolejce Borussia Dortmund zmierzy się u siebie z przeciętnym Eintrachtem Frankfurt, Wolfsburg zaś podejmie niezły w tym sezonie HSV Hamburg. Najbardziej ofensywna z wielkich lig świata pełna jest niespodzianek, jednak w obu wymienionych spotkaniach faworytami będą bohaterowie dzisiejszego meczu.