Roberto Donadoni został nowym trenerem włoskiego Napoli. Na tym stanowisku zastąpił Eduardo Reję.
Reja został zwolniony z funkcji szkoleniowca klubu po fatalnej serii 9. meczów bez zwycięstwa w lidze. Tym sposobem neapolitańczycy osunęli się głęboko w środkową strefę tabeli, a jak wiadomo, ich ambicje sięgają przynajmniej wywalczenia udziału w rozgrywkach Pucharu UEFA. W końcu prezes SSC Aurelio de Laurentis stracił cierpliwość i wręczył dotychczasowemu opiekunowi dymisję. W jego miejsce zatrudniony został inny włoski coach Roberto Donadoni, który mimo niewielkiego doświadczenia prowadził już kilka czołowych drużyn.
Były reprezentant „Azzurrich” pokazał się z najlepszej strony, sprawując pieczę nad Livorno. Za jego kadencji zwykle słaba ekipa z Toskanii odniosła ogromny sukces, zajmując na mecie sezonu 2005-2006 wysokie, piąte miejsce w Serie A. Jak się później okazało, na tym osiągnięciu najlepiej skorzystał sam Donadoni, który nieco ponad miesiąc później został mianowany nowym selekcjonerem włoskiej kadry. Ten etap jego kariery zakończył się jednak wielkim fiaskiem, jakim był brak promocji Italii do półfinału Euro 2008. Takim oto sposobem 46-latek stał się wrogiem numer jeden we własnej ojczyźnie. Teraz ma szansę na rehabilitację. Ciekawe czy tym razem podała wyzwaniu.
