Londyński West Ham United na dłużej pozostanie bez swojego najlepszego napastnika.
W ostatnią sobotę, w meczu 14. kolejki angielskiej Premier League, West Ham zwyciężył Burnley 5:3. Dla „Młotów”, zwycięstwo to może okazać się pyrrusowym, ponieważ w spotkaniu groźnej kontuzji kolana nabawił się Carlton Cole. Klubowi lekarze wstępnie zdiagnozowali zerwanie więzadeł prawego kolana. Jeśli kolejne badania potwierdzą przypuszczenia medyków, zawodnika może czekać przymusowa czteromiesięczna przerwa. Tym samym utalentowany piłkarz ryzykuje utratę miejsca w składzie reprezentacji Anglii, która w przyszłym roku weźmie udział w mistrzostwach świata w RPA.