W pierwszych trzech kolejkach ekstraklasy angielskiej, Everton nie wygrał żadnego z meczów. Obrońca „The Toffees”, Sylvain Distin, jest pewien, że jego klub wkrótce przełamie tę niefortunną passę.
32-latek wierzy w to, że zdoła, jak i pozostali podopieczni Moyesa, poradzić sobie z presją, jaka spadła ostatnio na klub. Everton zajmuje aktualnie 18. pozycję w tabeli, jest zatem w strefie spadkowej. Dwie porażki i remis nie jest na pewno osiągnięciem satysfakcjonującym klub rokrocznie walczący o grę w Lidze Europejskiej.

Distin przyznał, że po słabym starcie w rozgrywkach ligowych, zawodnicy mają mieszane uczucia. Podkreślił on jednak, że nikt nie popadł jeszcze w panikę i każdy pracuje na to, by odwrócić niekorzystną sytuację.
– Mamy mieszane uczucia. To frustrujące, ponieważ wyniki nie pokrywają się z naszymi oczekiwaniami. Pomimo tego wszystkiego sądzę, że graliśmy całkiem nieźle. Nie zdobyliśmy wystarczająco bramek i w każdym meczu traciliśmy gola. Jest to jednak dziwne, gdyż każdy uważa, że poprawnie wykonujemy swoją pracę. Brakuje nam jednej albo dwóch małych rzeczy, żeby osiągnąć końcowy rezultat przy przyzwoitej grze. Wiemy, że wkrótce odniesiemy zwycięstwo i wszyscy bardzo tego pragniemy – powiedział obrońca Evertonu.
W następnej kolejce Premiership, „The Toffees” zmierzą się na własnym stadionie z Manchesterem United.