Diarra negocjuje z Monaco


27 stycznia 2011 Diarra negocjuje z Monaco

Pomocnik Realu Madryt, Mahamadou Diarra, rozpoczął negocjacje z władzami „Królewskich” w sprawie swojego przejścia do francuskiego Monaco. Malijczyk rozegrał w tym sezonie zaledwie sześć spotkań, zatem nie dziwi jego chęć opuszczenia Madrytu.


Udostępnij na Udostępnij na

Kontrakt zawodnika wygasa z końcem czerwca, zatem zarówno piłkarzowi, jak i klubowi zależy na szybkim zakończeniu sprawy. W obecnym sezonie Diarra musiał zadowolić się rolą rezerwowego, występując tylko w sześciu spotkaniach – dwukrotnie przeciwko Auxerre w Lidze Mistrzów oraz czterokrotnie w lidze, ostatni raz w grudniu przeciwko Levante. Spośród wszystkich tych spotkań tylko raz wybiegł jednak w podstawowym składzie, a w pięciu pozostałych wyszedł tylko na ostatnich kilka minut, stąd nie dziwi chęć przeprowadzki.

Mahamadou Diarra nie zaliczy obecnego sezonu do udanych
Mahamadou Diarra nie zaliczy obecnego sezonu do udanych (fot. skysports.com)

Kluby są już po pierwszych rozmowach i wszystko wskazuje na to, że dojdą do porozumienia. Wstępnie mówi się o kwocie transferu: 1,5 miliona euro. Zawodnik do tej pory starał się nawet o wykupienie swojej karty od madryckiego klubu, aby móc na zasadzie wolnego transferu przejść do Malagi, jednak nie udało mu się dojść do porozumienia z włodarzami Realu. Przyjście kolejnego zawodnika, Emmanuela Adebayora, już chyba całkowicie pogrzebało nadzieje Malijczyka na grę, choćby w samych końcówkach spotkań. Wygląda więc na to, że zainteresowanie klubu z Lazurowego Wybrzeża nadeszło w idealnym momencie.

Diarra przyszedł do Realu w 2006 roku z Olympique Lyon, w którym spędził cztery sezony, podczas których był czołowym zawodnikiem francuskiego klubu. W jego barwach rozegrał ponad 120 spotkań, zdobywając przez cztery kolejne lata tytuły mistrzowskie oraz Superpuchary Francji. Mistrzowskie aspiracje kontynuował w Madrycie, gdzie dołożył kolejne dwa mistrzostwa i dopiero rok 2009 nie przyniósł mu żadnego trofeum. Przez cztery lata rozegrał 90 spotkań, w których strzelił trzy gole.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze