Stoke City nie chce rozstawać się z pomocnikiem Salifem Diao. Nowy kontrakt, który mu zaoferowano, uczyni go też trenerem młodzieży.
Jeśli 33-letni były już reprezentant Senegalu przyjmie ofertę, po wakacjach rozpocznie piąty rok współpracy ze Stoke City. Zdaniem trenera Tony’ego Pulisa, to już najwyższy czas, żeby Diao poszerzył swoje obowiązki w klubie.
– Złożyliśmy mu ofertę, ale nie jest to tylko kontrakt zawodniczy. To dlatego, że cenię go znacznie bardziej niż tylko jako piłkarza. Chciałbym, żeby Salif pomógł nam w rozwijaniu młodych piłkarzy, trenując ich, ale także poszukując nowych talentów – tłumaczył Pulis.
– Ma wiele kontaktów w Afryce i wśród afrykańskich piłkarzy w Anglii, więc może w ten sposób znaleźć dla nas kilka nowych źródeł nabywania zawodników. To będzie kolejny krok do przodu w jego karierze: tym razem w stronę trenowania i managementu.
Diao zagrał, w zakończyonym niedawno sezonie ligowym, tylko w jedenastu meczach, ale Pulis ceni swojego zawodnika bardzo wysoko.
– Salif to wspaniała osoba z wielką wiedzą i doświadczeniem. Jego kariera piłkarska mówi sama za siebie. Pamiętam jakim szokiem był fakt, że skusiliśmy go do opuszczenia Liverpoolu. Wtedy (jesień 2006 roku – przyp. red.) pokazaliśmy wszystkim, że Stoke City może sprowadzać tak jakościowych graczy – zakończył trener jedenastego zespołu Premiership 2009/2010.
