Jeden z czołowych zawodników Brescii Calcio, Alessandro Diamanti, znalazł chwilę na udzielenie krótkiej wypowiedzi. Włoch przyznaje, że marzy mu się gra w reprezentacji oraz skomentował krótko swoje ostatnie trafienie przeciw Juventusowi Turyn.
– Często ćwiczę tego typu strzały na treningach, lecz nie przypuszczałem, że kiedyś strzelę takiego gola. Czasami to działa, a innymi razy już nie – tak włoski napastnik skomentował swoją ostatnią bramkę dla Brescii.
– Cesare Prandelli podejmuje swoje decyzje, a ja wciąż marzę o grze dla reprezentacji, tak jak każdy włoski piłkarz. Jeśli dostanę powołanie, będę szczęśliwy. Jeśli nie, to po prostu będę dalej grał to, co grałem do tej pory – dodał Diamanti.