Szkoleniowiec reprezentacji Francji powiedział, że przygotował specjalną taktykę na wtorkowy mecz z Hiszpanią i zamierza przechytrzyć Vicente del Bosque.
Didier Deschamps stwierdził, że jego drużyna będzie starała się narzucić swój styl gry i Francuzi wyjdą na mecz po trzy punkty. Reprezentacja Francji może uciec mistrzom świata i Europy w tabeli grupy I na pięć punktów. W październiku zeszłego roku obie drużyny podzieliły się punktami. W Hiszpanii padł remis 1:1 i teraz Deschamps jest pewny, że jego zespół stać na wygraną:
– Musimy dobrze grać piłką, gdy będziemy w jej posiadaniu i zmusić ich do gry obronnej – powiedział 44-letni szkoleniowiec. – Bez sensu jest próba wygrania z nimi walki o posiadanie piłki. Po prostu musimy poprawić jakość naszego rozgrywania – dodał.
Didier Deschamps przestrzegł swoich podopiecznych przed zbyt dużym respektem dla rywala: – Musimy przygotować się mentalnie do zwycięstwa, a każdą grę przygotowuje trener. Przed pierwszym meczem mieliśmy do nich szacunek, a teraz to bitwa. Przed pierwszym gwizdkiem to ma sens, ale gdy zacznie się spotkanie, nie ma na to miejsca. Musimy być świadomi tego, o co gramy.
Trener Francuzów jest zdania, że Finowie narobili jego drużynie sporo problemów. Hiszpania będzie podrażniona remisem na swoim terenie właśnie z Finami. – To prawda, że ich remis jest naszym problemem. Pewnie będą czuli obowiązek wygranej. Myślę, że nie tylko z powodu meczu z Finlandią – dodał Deschamps.
Obecnie między Francją i Hiszpanią są dwa punkty różnicy. Obie drużyny zmierzą się ze sobą 26 marca na Stade de France w podparyskim Saint-Denis.
