Pozostaną już tylko wspomnienia i archiwalne nagrania z derbów Wielkopolski. W dniu dzisiejszym swoje 16-derby a zarazem ostatnie rozegrały zespołu Lecha z Groclinem. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1. Po meczu swojego zadowolenia nie krył obrońca gospodarzy Bartosz Bosacki, który pochwalił cały zespół za grę konsekwentną i przemyślaną natomiast wyróżnił Tomasza Bandrowskiego za bardzo dobry występ w meczu.
Czy to zwycięstwo przybliży was do vice-mistrzostwa Polski?
Zrobiliśmy do tego mały krok, pozostały 4 mecze i wszystko może się zdarzyć. Na pewno dzisiaj musimy się cieszyć ze zwycięstwa w ostatnim meczu derbowym, z przeciwnikiem z którym ostatnio nie szło nam najlepiej. Graliśmy w dziesiątkę udało się wynik dowieść do końca. Szkoda tej straconej bramki w ostatniej minucie, ale taka jest piłka. 3-punkty zostały w Poznaniu. Dzisiaj możemy się cieszyć, a od poniedziałku będziemy myśleć o kolejnym spotkaniu.
Czy wierzyłeś, że po czerwonej kartce dla Djudrjevica, możecie wygrać wyżej niż 1 do 0. Jak z twojej perspektywy wyglądała gra Tomasza Bandrowskiego, który zdobył bramkę na 2:0?
Tomek dzisiaj wykonał morderczą pracę, ta bramka mu się należała za ten mecz. Fajnie, że strzelił pierwsza bramkę w Lechu i myślę, że zasługuję dzisiaj na wielkie słowa uznania. A czy wątpiliśmy w zwycięstwo wyższe. Nie na pewno nie wątpiliśmy, staraliśmy się wykorzystać te sytuację które mieliśmy. Staraliśmy się przesuwać w obronię i myślę ze cały zespół zagrał bardzo dobrze w defensywie.
Nie żal Ci, że to ostatnie Derby Wielkopolski?
Myślę, że nie żal, bo piłka w takiej małej miejscowości jest fajna, ale dla tak nielicznej publiczności. We Wrocławiu na mecze będzie mogło przychodzić tyle kibiców co tutaj, jeśli będą rozbudowane stadiony. I chyba na tym to polega.
A Derbów nie będzie?
Jakieś się znajdą.
rozmawiał: Michał Wszołek (iGol FM)