111. Derby della Lanterna nie zawiodły. Zła passa Genoi trwa w najlepsze, ponieważ w pierwszym spotkaniu Serie A w 2016 roku górą była Sampdoria, która po zaciętym spotkaniu wygrała 3:2.
Pierwsza połowa ułożyła się zdecydowanie po myśli zawodników Vinzenzo Montelli. Szybko objęli prowadzenie po bramce Soriano, a na sześć minut przed końcem na 2:0 podwyższył wracający po kontuzji Eder. Pierwsze trzy kwadranse potoczyły się zdecydowanie tak, jak zamarzył sobie to „Samolocik”.
https://vine.co/v/ihumzu5eXju
Równie dobrze jak w pierwszą część gry weszli w drugą gracze Sampdorii. Swojego drugiego gola zdobył Roberto Soriano i wówczas wydawało się, że jest już po meczu. Piłkarze Genoi wiedzieli jednak, jak ważne dla kibiców jest derbowe spotkanie i nie zamierzali się poddawać. Sygnał do boju dał Pavoletti, który wykończył dośrodkowanie z rzutu rożnego. Chwilę później gospodarze mogli zdobyć gola kontaktowego, jednak w sytuacji sam na sam z bramkarzem spanikował Lazović i kopnął piłkę minimalnie obok lewego słupka.
https://twitter.com/FCSuporter/status/684488140933890048
Na dziesięć minut przed końcem meczu Pavoletti zdobył swojego drugiego gola w dzisiejszym pojedynku, jednak ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Sampdorii. Podopieczni Vinzenzo Montelli mieli świetną okazję na podwyższenie prowadzenia, jednak Edgar Berreto uderzył w poprzeczkę.
Dzięki derbowej wygranej Sampdoria awansowała na 11. miejsce w ligowej tabeli. Gorzej mają się sprawy Genoi, która pomimo ambitnego pościgu w dzisiejszym meczu kontynuuje swoją serię porażek. W następnej ligowej kolejce triumfatorzy Derby della Lanterna zmierzą się z Capri, natomiast pokonanych czeka pojedynek z Palermo.
https://twitter.com/Avanti_Ultras_/status/684464301650907136