Alessandro Del Piero twierdzi, iż porażka, którą jego zespół poniósł 2 lutego z Palermo, była kluczowa. „Stara Dama” na obiekcie Renzo Barbera grała dobrze, ale po złych decyzjach sędziego Emidio Morgantiego uległa sycylijczykom 1:2.
Drużyna Juventusu Turyn po zwycięstwie nad Interem Mediolan w derby d’Italia wspięła się na 6. pozycję w tabeli Serie A. Było to już drugie z rzędu zwycięstwo piłkarzy prowadzonych przez Luigi Del Neriego. Wcześniej pokonali 3:1 Cagliari Calcio. – Oczywiście gra w niedzielę musi zwiększyć poczucie naszej wartości i świadomości własnych umiejętności. Możemy grać i wygrywać w dobrym stylu i to jest ważne – stwierdził Del Piero.
36-letni zawodnik Juventusu co prawda nie pojawił się na boisku podczas niedzielnej rywalizacji z odwiecznym rywalem, ale i tak nie zmniejszyło to jego radości. – Jestem naprawdę zadowolony z naszego niedzielnego zwycięstwa. Po pierwsze dlatego, że potrzebowaliśmy meczu takiego jak ten, by potwierdzić formę po spotkaniu z Cagliari, a przede wszystkim zapomnieć o porażce z Palermo. Po drugie, już wtedy w szatni na Stadio Renzo Barbera, kilka chwil po niezasłużonej porażce, chcieliśmy jak najszybciej skoncentrować się na konfrontacji z Interem i od początku zacząć walkę o założone cele – skwitował napastnik turyńskiego zespołu.
Piłkarz „Bianconerich” ma świadomość, że zwycięstwo nad mistrzem Włoch to tylko krok ku dobrej grze jego zespołu. – Oczywiście, nie powinniśmy zatrzymać się na tym jednym meczu z Interem. Teraz musimy zachować formę i koncentrację w kolejnych spotkaniach, by ciągle poprawiać naszą pozycję w tabeli. To pewne, że taki mecz jak ten z Interem wpłynie pozytywnie na naszą pewność siebie i potwierdzi, że stać nas na świetne występy i zwycięstwa. Miło było popatrzeć na świetnie dysponowanych kolegów oraz pełny stadion z pełnymi entuzjazmu kibicami, a wierzę, że stać nas na sprawienie im jeszcze wiele radości – zakończył „Il Capitano”.