Debiutujący na ławce trenerskiej Genoi Luigi De Canio, wypowiedział się po wczorajszej porażce w meczu ligowym z Milanem. Szkoleniowiec stwierdził, że jego zespół nie powinien walczyć o utrzymanie.
Jak powiedział sam trener Genoi, we wczorajszym meczu z Milanem nie liczyły się punkty, tylko postawa zawodników na boisku. Genoa przegrała na San Siro 0:1 po bramce Boatenga w 86. minucie meczu. – Zaapelowałem do chłopaków, by dali odpowiedź na ostatnie wydarzenia i pokazali swoją wartość. Ten występ był wart więcej niż sam wynik. On może dać nam pewność siebie na ostatnie rundy tego sezonu – powiedział po meczu De Canio.
W drużynie „Rossoblu” nie dzieje się najlepiej. Ciągłe porażki tak sfrustrowały kibiców klubu, że podczas wcześniejszego meczu ze Sieną (porażka Genoi 1:4) utrudniali rozgrywanie zawodów i sędzia przerwał grę. De Canio wie, że musi uratować Genoę przed spadkiem w lidze. – To oczywiste, że nie byłbym tutaj, gdyby klub nie przeżywał problemów. Ten zespół powinien jednak walczyć o europejskie puchary, a nie o utrzymanie. Gdy zobaczono, że nie da się osiągnąć tego pierwszego, w pewien sposób odpuszczono sobie. Teraz musimy odzyskać odpowiednie nastawienie psychiczne – zakończył nowy trener Genoi.
