Zawodnik ,,Dumy Katalonii" jest gotów opuścić klub razem z końcem sezonu. Na jego odejście pozytywnie patrzy również sam klub.
Umowa Daniela wygasa w 2015 r. Zawodnik zdaję sobie sprawę z tego, że musi szybko znaleźć inny klub. Tym bardziej, że jego wymagania nie są małe. Prawy obrońca chce znaleźć się w klubie, który ma szansę na wygranie wszystkich możliwych trofeów.
Barcelona wycenia Alvesa na 20 milionów euro. Pieniądze są potrzebne klubowi na transfery. Zwłaszcza, że cieżko będzie znaleźć następcę Daniego.
Na razie obie strony dały sobie czas na przemyślenia i podkreślają, że nie chcą sprzeczać się podczas rozgrywek. Nie wiadomo więc, czy Dani Alves odejdzie z Barcelony, a jeśli tak, to gdzie. Znaczące jest również stanowisko klubu. Po tym sezonie traci on bowiem Carlesa Puyola oraz niepewne jest przedłużenie kontraktu przez Lionela Messiego, który wdał się w kłótnię z klubem.
20 mln za 30 latka, któremu kończy się kontrakt za
rok? Powodzenia.
"Prawy obrońca chce znaleźć się w klubie, który
ma szansę na wygranie wszystkich możliwych
trofeów." Hehe, to może Pep wziąłby pod swoje
skrzydła byłego podopiecznego? W Bayernie hiszpan
dość często wystawia Lahma na środku pomocy,
więc może w tym upatrywać szansy Daniego. Choć
tutaj też jest jego rodak Rafinha, który radzi
sobie przyzwoicie. Teraz tak na serio to proponuje
brazylijczykowi obudzić się z snu, bo jego czasy
świetlności już minęły, więc nie ma co
wybrzydzać. W dodatku Montoya tylko czeka by go
wygryźć z składu.
Ty serio z tym Montoyą? To że Alves jest na
ostatniej prostej nie podlega zbyt wielkiej dyskusji
jednak młodemu Martinowi narazie bliżej do kurczaka
latającego bez głowy.
Kiedyś się dobrze zapowiadał; nawet regularnie
grywał w kadrze hiszpanii U-21. Ostatnio nie
śledziłem jego poczynań, więc trudno mi oceniać,
ale chyba nie jest tak źle jak piszesz. Ma dopiero
22 lata, więc trudno oczekiwać od niego bądź wie
czego. U nas Carvajal też nie ustrzega się od
błędów, ale z biegiem czasu zbierając
doświadczenie powinien popełniać ich coraz mniej,
podobnie jak Montoya.
Najwyższy czas odejść Dani, najwyższy czas.
Następca Alvesa, który powinien zagrać w
Barcelonie, jest dzisiaj jeszcze piłkarzem Porto,
nazywa się Danilo- do kupienia za stosunkowo małe
pieniądze.
Rzecz w tym że Montoya najpierw robi potem myśli.
Oczywiście zrzucanie obecnego stanu na braki w
doświadczeniu to właściwe podejście ale z
chłopaka najwyżej będzie tylko lub aż przyzwoity
rzemieślnik.
Danilo serio może przed chwilą zapomniałem jacy
są prawi obrońcy ale na pewno jest ktoś 100 razy
lepszy
to jest ku#rwa żalosne może jeszcze napiszecie że
Iniesta,Neymar,Pique czy Fabregas
odejdą ; najlepiej pierwsza trójka do Górnika ,a
Cesc do Ligi San Marino !