Czy Neymar roztrwonił swój talent?


Neymar odszedł z Barcelony, aby wyjść z cienia Messiego, jednak ostatnio znacznie częściej się mówi o jego wybrykach poza boiskiem niż na nim

11 czerwca 2019 Czy Neymar roztrwonił swój talent?

Życie Neymara jest pełne zawirowań i skandali z Brazylijczykiem w roli głównej. Już w barwach Santosu sprawiał kłopoty natury wychowawczej, jednak ostatnimi czasy przechodzi samego siebie. Jego popisy na murawie dawno poszły w zapomnienie i teraz media częściej piszą o jego kolejnych wybrykach poza boiskiem. Domniemany gwałt czy uderzenie kibica nadszarpują jego wizerunek i media oraz kibice nie patrzą na niego przychylnym okiem. Na domiar złego były gracz FC Barcelona nie pojedzie na Copa America wskutek kontuzji odniesionej w towarzyskim meczu z Katarem. Brazylijczyk doznał kontuzji zwichnięcia zewnętrznego więzadła bocznego prawej kostki i będzie pauzował przez mniej więcej cztery tygodnie.


Udostępnij na Udostępnij na

Jego decyzja o odejściu z FC Barcelona okazała się krokiem w tył. Latem 2017 roku postanowił odejść z Barcelony, aby zawalczyć o Złotą Piłkę w stolicy Francji. Niestety ta sztuka mu się nie udała. Obecnie sportowo znalazł się w cieniu Kyliana Mbappe, a mało kto zachwyca się jego efektownymi zagraniami w mniej medialnej Ligue 1. Ośmieszanie rywali i widowiskowa gra w lidze francuskiej to zdecydowanie zbyt mało, aby myśleć o statuetce najlepszego piłkarza świata. Oprócz statuetki zaczyna mu odjeżdżać nawet pierwsza trójka. W tym roku zdecydowanie wyprzedzają go Messi, van Dijk, Ronaldo czy Hazard. Jak to się stało, że Brazylijczyk zamiast być na okładkach gazet sportowych, jest na okładkach gazet plotkarskich?

Karny, który zwolnił trenera

W 2010 roku Santos z Neymarem w składzie podejmował Atletico Goianiense. Brazylijczyk został sfaulowany w polu karnym i sędzia główny wskazał na jedenasty metr. Trener Santosu Dorival Junior w obawie o przestrzelenie „jedenastki” zabronił mu wykonania rzutu karnego. Ten najpierw pokłócił się z kolegami z zespołu, gdyż nie chciał oddać stałego fragmentu gry. Następnie cisnął piłką i zwyzywał trenera Dorivala Juniora.

Po tym incydencie klub nałożył na niego karę finansową i zawiesił na jeden mecz. Trener Santosu zdecydował się na przedłużenie kary i wykluczenie Brazylijczyka z ważnego starcia przeciwko Corinthians. Prezes klubu na wieść o ewentualnym wyłączeniu Neymara z kadry meczowej zwolnił Rivaldo Juniora. Natomiast kilka tygodni wcześniej nastolatek prowokował piłkarzy Avai. Przechwalał się swoimi zarobkami i omal nie doszło do bójki na boisku. Zachowanie Neymara świetnie podsumował ówczesny trener Atletico Goianiense, Rene Simoes.

– Tworzymy potwora w brazylijskim futbolu. Ktoś musi go ukształtować, dla dobra sportu. Najwyższy czas wziąć się za jego zachowanie. To, co robi ten chłopak, jest nie do zaakceptowania. Po tym, co zobaczyłem, byłem rozczarowany, w jaką stronę idzie piłka nożna – powiedział Rene Simoes.

Wyjście na prostą w Barcelonie

Neymar w maju 2013 roku dołączył do FC Barcelona. Jeden z największych talentów światowego futbolu miał stać się nowym Messim i kolejnym kandydatem do statuetki Złotej Piłki. Argentyńczyk wraz z między innymi Xavim czy Iniestą wzięli pod swoje skrzydła Neymara.

Zawodnikom FCB udało się sprawić przede wszystkim, że Brazylijczyk był skupiony w pierwszej kolejności na futbolu. Rozumiał swoją rolę w drużynie, jaką było granie pod Messiego, oraz sam potrafił ciągnąć drużynę w trudnych momentach. Był zarazem efektowny i efektywny. Można było odnieść wrażenie, że kwestią czasu będzie, aż zasiądzie przy jednym stole z Ronaldo i Messim. Cały świat zachwycał się jego grą i stał się idolem dzieci. Każdy chciał być jak on. Jego wizerunek po odejściu z Santosu bardzo się ocieplił i oprócz pojedynczych akcji nie było słychać o pozaboiskowych skandalach.

https://www.instagram.com/p/BXWBWH0DZoj/

Niestety, nic nie może przecież wiecznie trwać. Demony wróciły wraz z odejściem z Barcelony i coraz więcej spraw wychodzi na jaw. Starszyzna z PSG nie potrafi zapanować nad zachowaniami Brazylijczyka, który podobnie jak w Santosie zaczyna sobie pozwalać na zbyt dużo.

Sprzeczki z Bartomeu

Relacje Neymara z zarządem FC Barcelona po przejściu do PSG znacznie się pogorszyły. Josep Maria Bartomeu krytycznie wypowiadał się o jego postawie i jego wywiad dla „Mundo Deportivo” był początkiem publicznej kłótni. Prezes „Dumy Katalonii” w taki sposób wypowiedział się o sadze transferowej:

– Nie zachował się odpowiednio. Jeśli zawodnik chce odejść, powinien jasno oznajmić to klubowi, a potem zająć się tą sprawą. Dzięki temu zyskuje się czas na szukanie zastępcy. Neymar nie dał nam tej szansy, razem z ojcem milczał na temat przyszłości, mówiąc, że nie jest zdecydowany… Brak decyzji oraz wpłacenie 222 milionów klauzuli sprawiły, że ceny na rynku bardzo wzrosły. Gdyby ojciec Neymara powiedział nam wcześniej, że ten chce odejść, cena Dembele byłaby inna. Pragnę przypomnieć, że ceny na rynku rosną z powodu pieniędzy niepochodzących ze źródeł związanych z piłką. Tak samo jest w Anglii i we Francji. 

Nie było trzeba długo czekać na odpowiedź Brazylijczyka. Neymar zamieścił post na Nnstagramie z cytatem Bartomeu i podpisem: Ten prezydent to jest żart. Mimo  że byłego gracza Santosu nie było od kilku miesięcy na Camp Nou, sprzeczka medialna wciąż trwała. Nie pomagało to wizerunkowi ani Neymara, ani Bartomeu. Od tamtej pory prezydent wypowiada się w samych superlatywach o Coutinho czy Dembele i sugeruje, że powrót Brazylijczyka jest nie do zrealizowania. W takich słowach wypowiadał się o Neymarze w wywiadzie dla TVE Catalunya: – Przyjście Neymara nie jest możliwe, ponieważ mamy inny projekt sportowy z Dembele i Coutinho. Jesteśmy zadowoleni z piłkarzy, których mamy. Dembele jest na wyższym poziomie niż Neymar. Poza tym to profesjonalista. To niełatwa sytuacja, ale już się zaadaptował. Jest dużo lepszym piłkarzem niż Neymar.

Mistrzostwa świata 2018

Neymar nie zapamięta dobrze mundialu w Rosji. Na turnieju przyklejono do niego łatkę symulanta i powstawała na jego temat niezliczona liczba viralów i memów. Wyliczano nawet Brazylijczykowi, przez ile minut leżał na murawie przez cały turniej.

https://youtu.be/V9S5w2uaMok

Gracz PSG momentami we wręcz spektakularny sposób się przewracał. Zwłaszcza widoczne było to w meczu ze Szwajcarią. Europejczycy starali się przez całe spotkanie uprzykrzać życie Neymarowi, który został sfaulowany aż 10 razy. Ostatnim tak faulowanym zawodnikiem był Alan Shearer. Anglik aż 11 razy w 1998 roku został sfaulowany przez piłkarzy Tunezji. Brazylijczyk w ciągu całego mundialu według wyliczeń szwajcarskiego RTS leżał na murawie blisko 14 minut. Najdłużej w meczu 1/8 finału przeciwko Meksykowi. Wtedy gracz PSG leżał na boisku 5 minut i 29 sekund.

Uderzenie kibica

Po przegranym finale Pucharu Francji Neymar wdał się w sprzeczkę z jednym z kibiców obecnych na trybunach. Fan rzekomo miał do niego krzyknąć, aby nauczył się grać w piłkę. 27-latka oburzyło to do tego stopnia, że podszedł do niego, chwycił telefon i go uderzył. Po raz kolejny Brazylijczyk dał się ponieść emocjom i pogorszył swój już bardzo mocno nadszarpnięty wizerunek.

Neymar za incydent z udziałem kibica został zawieszony na trzy mecze. Oznacza to, że nie zagra w Superpucharze Francji przeciwko Stade Rennais. Na domiar złego nie zagra także w pierwszych trzech kolejkach Ligi Mistrzów. Został zawieszony przez UEFA za obraźliwy wpis na Instagramie pod adresem sędziów. 27-latek nie mógł się pogodzić z decyzją o przyznaniu rzutu karnego w rewanżowym spotkaniu z Manchesterem United.

Oskarżenie o gwałt

Kilka dni temu w mediach zrobiło się bardzo głośno o pozwie Najili Trindade przeciwko Brazylijczykowi. Kobieta oskarżyła piłkarza o gwałt. Poznała ona gwiazdora PSG przez media społecznościowe i w taki sposób mieli nawiązać ze sobą relację.

Brazylijczyk rzekomo podczas spotkania z kobietą był pod wpływem alkoholu i zachowywał się agresywnie. Neymar szybko zareagował na oskarżenia, publikując film na Instagramie. Pokazywał on w nim rozmowy z kobietą i starał się udowodnić, że jest niewinny. Nagranie szybko zostało usunięte przez piłkarza i prawdopodobnie kobieta założy mu kolejną sprawę wskutek opublikowania jej danych i prywatnych rozmów. Jednak ojciec Neymara twierdzi, że mają na tyle silne dowody, że kobieta na pewno zapłaci za próbę zniszczenia wizerunku piłkarza.

Niestety, kariera Neymara od przeprowadzki z Barcelony nie przebiega po jego myśli. Piłkarz popada w coraz większe kłopoty i zaprzepaszcza swój talent. Z jednego z najlepszych piłkarzy na świecie staje się jednym z wielu. Pogorszył sobie wizerunek zarówno na boisku, jak i poza nim. Jeżeli dalej będzie to szło w takim kierunku, to po zawieszeniu butów na kołek przez Brazylijczyka będziemy dyskutować o jego skandalach pozaboiskowych, a nie umiejętnościach stricte piłkarskich.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze