Skończyła się najdłużej trwająca telenowela w 2022 roku w piłkarskiej Polsce. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Czesław Michniewicz. Pod względem sportowym i patrząc tylko na polskie możliwości wyborów, wydaje się to najlepsza możliwa opcja. Niestety na nowego szkoleniowca pada cień mrocznej przeszłości. Przez to ten wybór dla części ekspertów czy kibiców jest nazywany haniebnym dniem dla polskiej piłki.
Cezary Kulesza długo zwodził dziennikarzy i kibiców reprezentacji Polski. Na podanie nazwiska nowego selekcjonera musieliśmy czekać do końca stycznia. Teraz wiemy, że zadanie trenowania kadry narodowej otrzymał Czesław Michniewicz. Jednych ten wybór ucieszył, bo to najlepsza dostępna polska opcj,a jaką można było wypróbować. Drudzy, dość słusznie, wypominają byłemu trenerowi Legii mroczną przeszłość. Czy ktoś taki powinien prowadzić reprezentację?
Względy warsztatowe
Od momentu nagłej rezygnacji Paulo Sousy z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski prezes PZPN miał trudne zadanie znalezienia nowego szkoleniowca, który podjąłby się zadania wygrania barażów o mundial 2022. Zaledwie trzy miesiąca na poznanie kadrowiczów i już konkretne pomysły oraz działania na pierwszym wspólnym zgrupowaniu. Raczej wypadałoby sięgnąć w tym przypadku po opcję polską.
Cezary Kulesza długo zwodził dziennikarzy i kibiców kadry narodowej. Masa nazwisk pojawiała się w polskich mediach odnośnie do posady nowego selekcjonera. Wcześniej mówiono o Szewczence czy Kollerze, ale te opcje przepadły. Zostało nasze podwórko znające najlepiej naszych zawodników, a do samego końca o pozycję szkoleniowca kadry narodowej walczyli Adam Nawałka i Czesław Michniewicz. W sobotę było już niemal jasne, że wygrał ten drugi, co potwierdzono przed oficjalną konferencją prasową.
🆕🎥 Pierwszy wywiad selekcjonera Czesława Michniewicza dla Łączy nas piłka:
"Zrobimy wszystko, aby każdy Polak był dumny ze swojej reprezentacji, a naszym celem jest Katar!" 🇵🇱
Zapraszamy do oglądania. ⤵️ pic.twitter.com/GxzpsRMhn5— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) January 31, 2022
Jeżeli przypatrzymy się tylko polskim opcjom i spojrzymy na sam warsztat trenerski, to Czesław Michniewicz wydaje się najlepszym wyborem. Człowiek, który nie tak dawno temu prowadził reprezentację Polski U-21, z którą osiągał dobre wyniki. Zna się na pracy selekcjonera. Jego początek pracy w Legii też był dobry, klub się zmienił pod jego wodzą. Warszawiacy zdobyli mistrzostwo Polski, ale końcówka samej pracy Michniewicza pozostawia wiele znaków zapytania.
Michniewicz z pewnością jest dobrym motywatorem, jest trenerem niedawno świętującym mistrzostwo Polski. W przeszłości zdobywał je także z Zagłębiem Lubin czy też sięgał po Puchar Polski z Lechem Poznań. Jest znany z gry bardziej defensywnej, a przede wszystkim potrafi podporządkować zespół grze z kontry. Prawdopodobnie będzie tak wyglądać nasza reprezentacja pod wodzą nowego trenera. Problem jest, kiedy dochodzi do wewnętrznych konfliktów. W ten sposób skończyła się jego przygoda z Legią Warszawa. Jest jeszcze inny ważny aspekt.
Względy wizerunkowe – mroczna przeszłość
Czesław Michniewicz pozostanie kontrowersyjnym wyborem prezesa Cezarego Kuleszy. Pamiętamy o sukcesach trenera z kadrą U-21 czy jego początkach w Legii. Ale nie możemy pozostać obojętni na mroczą przeszłość nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Na przełomie XX i XXI wieku polską piłkę zatruła afera korupcyjna. Nie ominęła ona 51-latka. Słynna liczba „711” krąży wokół nowego szkoleniowca kadry narodowej.
Co za oderwanie od rzeczywistości. A fani słuchają i wierzą. Jak to #CM711 nie był przesłuchiwany?!? A ten protokół zeznań? https://t.co/v5wXacBnbr Wisi na blogu od prawie 10 lat. Nie było protestów? Może koledzy nie protestowali, ja tak https://t.co/lqWdVm0smQ@Czarek_Kulesza https://t.co/lZkTV2KcXv
— Blog Piłkarska Mafia (@PikarskaMafia) January 31, 2022
51-latek miał stały kontakt z szefem mafii korupcyjnej, ale ostatecznie prokuratura nie postawiła mu żadnych zarzutów. Wydaje się więc, że Czesław Michniewicz jest czysty i może wykonywać pracę nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Jednak za trenerem pozostaje mroczna przeszłość, która nie została wyjaśniona. Skoro trener jest czysty, nie ma sobie nic do zarzucenia, nie znaleziono też niczego potwierdzającego jego winę, to dlaczego nie wyspowiadał się z tych czasów? Dużo na temat tego, co działo się w czarnych czasach polskiej piłki, można znaleźć na blogu Piłkarska Mafia.
Najbardziej brakuje nam właśnie oczyszczenia nowego selekcjonera. Brakuje jakiejś szczerej, otwartej rozmowy czy wywiadu na temat tych czasów. Czesław Michniewicz spróbował zakopać przeszłość milczeniem, a przydałoby się słowne wyczerpanie tego tematu. Inaczej teraz cały czas ten temat będzie krążył wokół jego osoby. Dodatkowo na plus dla prezesa PZPN i nowego trenera nie zadziałała oficjalna konferencja prasowa. Nawet na niej postanowiono ten temat po prostu zminimalizować, bez większego i ważnego dla kibiców wytłumaczenia.
Swoją drogą to naprawdę niesamowite, ale Afera Fryzjera była już martwa. Już zdążyło się wychować całe pokolenie kibiców, dla których to jakaś bajka za siedmioma górami, coś tam się kiedyś działo. No ale prezes Kulesza jedną decyzją nam takie odświeżenie zafundował.
— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) January 30, 2022
Czesław Michniewicz przy wyzwaniu życia
Podczas konferencji prasowej nowy selekcjoner zaczął swoją wypowiedź w ten sposób: – Cieszę się bardzo, że spełniają się moje marzenia, żeby zostać kiedyś selekcjonerem reprezentacji Polski. Te marzenie jednocześnie stanie się wielkim wyzwaniem dla Czesława Michniewicza, nie tylko pod względem piłkarskim. Będzie to wręcz największe wyzwanie w jego życiu. Wszystko za sprawą wracającej przeszłości.
Jedynie dobre wyniki z reprezentacją Polski pozwolą przysłonić tę niechlubną kartę w życiu Michniewicza. Cieszymy się, że mamy nowego sternika do wykonania misji Rosja. Chcielibyśmy się skupiać wyłącznie na kwestiach piłkarskich. Pod tym względem będziemy głównie oceniać nowego selekcjonera, ale pozostają niezamknięte drzwi z czasów afery korupcyjnej. Teraz przy wejściu 51-latka na świecznik nie będzie można tego dalej przemilczać.
Równie fatalna wypowiedź @czesmich. Jeżeli myślał, że coś wyjaśni, to swoimi nerwami spowoduje tylko większe dyskusje wokół czasów mafii Fryzjera.
— Marek Bobakowski (@MarekBobakowski) January 31, 2022
Właśnie dlatego teraz tak naprawdę Czesław Michniewicz stanie przed największym wyzwaniem w życiu. Praca selekcjonera to jedno, ale drugą rzeczą jest ta ciągnąca się przeszłość. Najbliższe miesiące nie będą łatwe dla byłego trenera Legii Warszawa. Szczególnie martwiące dla kibiców jest to, że te całe zamieszanie pojawia się jeszcze przed najważniejszym meczem kadry od lat. Jeżeli nie uda się wywalczyć awansu z barażów do mistrzostw świata, to afera korupcyjna uderzy w trenera ze zdwojoną siłą.
To się nigdy nie skończy. Ciężko będzie Michniewiczowi tę łatkę zerwać tak na dobre. Moim zdaniem powinien on umówić się na rozmowę z @dominikpanek i opowiedzieć wszystko na spokojnie.
PR-owo może tylko dzięki takiemu wywiadowi zyskać. A potem niech liczy się wyłącznie sport!
— Wojciech Bąkowicz (@WBakowicz) January 31, 2022
Pod względem piłkarskim jest to dobry wybór, ale pod względem wizerunkowym prezes Cezary Kulesza bardzo zaryzykował. Oby tylko jego decyzja nie odbiła się rykoszetem również w niego.
Już wiemy, że selekcjonerem reprezentacji Polski zostanie Czesław Michniewicz!
Wydaje się być najlepszą polską opcją pod względem warsztatu trenerskiego.
Ale jest jeszcze aspekt mrocznej przeszłości.Czy ktoś taki powinien prowadzić kadrę narodową?#Michniewicz #ŁączyNasPiłka
— iGol (@igolpl) January 31, 2022