Wyjazdowa przegrana z Sandecją, która była w zasięgu „Zielonych”, nie napawa optymizmem, jednak każdy w Warcie Poznań wie, że mecz z Dolcanem będzie najlepszym momentem na wejście w dobry rytm.
Jeden zdobyty punkt, trzy strzelone bramki i niedawna zmiana trenera nie robią z Dolcanu Ząbki faworyta przed spotkaniem w Poznaniu z Wartą. Do tej pory Robert Moskal nie wprowadził na tyle ożywienia, by piłkarze z Mazowsza powiększyli swój dorobek punktowy, choć nowy szkoleniowiec pracuje w klubie od 15 września. Gracze gospodarzy nadchodzącej konfrontacji dobrze wiedzą, że to właśnie z Dolcanem trzeba wygrać i przerwać niechlubną passę trzech porażek z rzędu.
Mimo absencji Tomasza Magdziarza, który obejrzał czerwoną kartkę w meczu z Sandecją, a także kontuzji Pawła Iwanickiego, szkoleniowiec Warty jest pewien, że jego podopieczni zagrają o komplet punktów. – Gwarantuję walkę o trzy punkty. Będziemy pracować z niesamowitym wytężeniem przed meczem z Dolcanem. Potem skupimy się na Łęcznej – zapewnił Czerniawski.