Ćwierćfinałowe pojedynki faworytów


2 lipca 2010 Ćwierćfinałowe pojedynki faworytów

Sobota może być jednym z najbardziej emocjonujących dni tegorocznego mundialu. W najciekawszym meczu zmierzy się dwójka faworytów: Argentyna i Niemcy. Wieczorne spotkanie to pojedynek mistrzów Europy z Hiszpanii z Paragwajem.


Udostępnij na Udostępnij na

1/4: Argentyna – Niemcy

Mecz podopiecznych Diego Maradony z rozpędzonymi Niemcami określany jest mianem największego dotychczas hitu mistrzostw. Już o 16.00 na Green Point Stadium w Kapsztadzie naprzeciw siebie staną dwie drużyny, dla których na mundialu liczy się tylko ostateczne zwycięstwo. Argentyńczycy mają w swoich szeregach genialnych Leo Messiego, który w tym turnieju bramki co prawda jeszcze nie strzelił, ale niejeden raz dał widzom próbkę swoich umiejętności, oraz Gonzalo Higuaina, jednego z głównych pretendentów do korony króla strzelców MŚ. Główną bronią Niemców nazywano dotychczas 21-letniego Mesuta Özila, ale podstawą ich sukcesu jest przede wszystkim naprawdę zgrany, młody i ambitny zespół. Zespół, który będzie chciał się zrewanżować za przegrany w marcu 0:1 mecz towarzyski. Składy obu drużyn niewiele różnią się dziś od tych z marca, a w historii mistrzostw świata to właśnie Niemcy częściej zwyciężały w pojedynkach z „Albicelestes”.

Messi jest jedną z najsilniejszych broni Argentyny
Messi jest jedną z najsilniejszych broni Argentyny (fot. Skysports.com)

Trener Diego Maradona w meczu z Niemcami będzie mógł wybierać spośród całego składu. Jedynym piłkarzem, który opuścił ostatnie treningi, był przeziębiony Leo Messi, jednak jego występ nie stoi pod znakiem zapytania. Mimo wszystko selekcjoner podkreślał na konferencji prasowej, że trochę martwi się o zdrowie gwiazdy FC Barcelona.

Ani przez chwilę nie miałem wątpliwości, czy Messi zagra w ćwierćfinale przeciwko Niemcom, ale trochę się o niego martwię. Mimo wszystko, to nie jest czas na zmiany czy eksperymenty. Pozostanę wierny mojemu stylowi. Nie widzę powodu, żeby improwizować. Nie zmienię składu, to byłby błąd. A Messi? Będzie grał tam, gdzie jest piłka, gdzie toczy się akcja. Daję mu pełną wolność. On i cała nasza drużyna lepiej zachowują się z futbolówką przy nodze. Szanuję Niemców, a gdyby startowali przeciwko nam w biegu maratońskim, szybki Thomas Müller  zapewniłby im zwycięstwo. Na szczęście w piłce nie chodzi tylko o bieganie – mówił na konferencji prasowej pewny zwycięstwa Diego Maradona.

Joachim Löw musiał martwić się ostatnio o występ swoich dwóch podstawowych piłkarzy – Lukasa Podolskiego i Mesuta Özila, jednak obaj zdołali wyleczyć swoje drobne urazy. Pod znakiem zapytania stoją występy dwóch piłkarzy VfB Stuttgart – Cacau i Serdara Tasci. Pierwszy cierpiał na uraz mięśni brzucha, ale wrócił do treningów, drugi chorował na grypę. Selekcjoner zapewnia, że wszyscy piłkarze, niezależnie od stanu zdrowia, cieszą się na pojedynek z Argentyną.

Na pewno nie brak nam szacunku do rywala. Argentyna ma nieporównywalnie dobrą ofensywę. Nie tylko Messi jest trudny do kontrolowania, także Tevez i Higuain potrafią przesądzać o losach meczu. Nie możemy sobie pozwolić na błędy. Jeżeli zostawimy za dużo miejsca i będziemy zbyt wolno biegać, nie mamy szans. Wszyscy piłkarze są już całkowicie zmotywowani i wszyscy bardzo cieszą się na to spotkanie – analizował selekcjoner Joachim Löw.

Argentyna: Romero – Otamendi, Demichelis, Burdisso, Heinze – Veron, Mascherano – Gutierrez – Tevez – Messi – Higuain

Niemcy: Neuer – Lahm, Mertesacker, Friedrich, Boateng – Khedira, Schweinsteiger – Müller, Özil, Podolski – Klose

1/4: Paragwaj – Hiszpania

Zespół z Ameryki Południowej grał z obecnymi mistrzami Europy jedynie trzy razy. Dwa spotkania zakończyły się bezbramkowym remisem, jedno, w fazie grupowej MŚ w 2002 roku, zwycięstwem Hiszpanów 3:1. Dla Paragwaju osiągnięcie ćwierćfinału to najlepszy wynik w historii występów na mistrzostwach świata. Hiszpanie najlepszy rezultat, czwarte miejsce, osiągnęli w 1950 roku. Mimo to, jako najlepsza drużyna Europy, uznawani są za faworytów do ostatecznego zwycięstwa w tegorocznym mundialu, a przede wszystkim do wygranej w tym spotkaniu. Choć nie grają tak dobrze, jak przyzwyczaili do tego kibiców podczas ostatnich mistrzostw Europy, wciąż są efektywni. Będą także mieli więcej sił od Paragwaju, który awans do ćwierćfinału wywalczył dopiero w rzutach karnych.

Zmotywowani Paragwajczycy chcą sprawić niespodziankę
Zmotywowani Paragwajczycy chcą sprawić niespodziankę (fot. Skysports.com)

Zespół z Paragwaju cały czas jest chwalony za wielkie postępy. Trener Gerardo Martino będzie mógł wybierać spośród całej kadry, a jego podopieczni są zmotywowani przed meczem z mistrzami Europy.

Hiszpania ma piłkarzy, którzy sami potrafią decydować o losach meczu, zwłaszcza pomocników. Im nie wolno pozwolić nawet na zwykły obrót. Naprawdę cieszymy się na ten mecz, to niweluje nasze zmęczenie po poprzednim spotkaniu. Już mamy świetne osiągnięcia, ale nie brak nam potencjału, a nasze najlepsze mecze to jak dotąd te z wielkimi rywalami – wypowiedział się paragwajski piłkarz, Nelson Valdez.

Vicente del Bosque prawdopodobnie nie będzie mógł skorzystać z usług 21-letniego Javiego Martineza. Pomocnik doznał urazu stawu skokowego i raczej nie zdoła wyleczyć kontuzji. Wątpliwy jest również występ Raula Albiola, który ma podobne problemy. Obaj są jednak tylko rezerwowymi.

Paragwaj to nie Chile. Wszyscy wiemy, że tamci sprawili nam sporo problemów. Byłoby głupio nie doceniać przeciwnika. Nie martwię się o zbyt dużą pewność siebie, bo nikt w kadrze nie lekceważy Paragwajczyków. Naprawdę szanujemy ten zespół. Świetnie zaprezentowali się, pokonując naprawdę silną Japonię – mówił selekcjoner Vicente del Bosque.

Paragwaj: Villar – Bonet, da Silva, Alcaraz, Morel – Caceres- Vera, Riveros – Santa Cruz, Valdez – Barrios

Hiszpania: Casillas – Sergio Ramos, Pique, Puyol, Capdevila – Busquets, Xabi Alonso – Iniesta, Xavi, Villa – Torres

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze