Rosyjski klub CSKA Moskwa pewnie awansował do fazy grupowej Ligi Europejskiej. Dokonał tego, eliminując Anorthosis Famagusta, Cypryjczycy przegrali dzisiaj stosunkiem 1:2. W pierwszym meczu obu drużyn padł rezultat 4:0 dla drużyny ze stolicy Rosji.
Dzisiejsze spotkanie, mimo zwycięstwa CSKA, nie ukazało jednak pełnej różnicy klas występującej między obydwoma zespołami. Mecz od początku stał na całkiem wyrównanym poziomie, a na ławce CSKA odpocząć mieli tacy gracze, jak Keisuka Honda, Mark Gonzalez oraz Tomas Necid.
Rosjanie bez swoich asów nie byli już tak skuteczni jak w pierwszym starciu. W 76. minucie spotkania, ku uciesze cypryjskich kibiców, prowadzenie dla Anorthosisu zdobył nawet Cafu. Napastnik Cypryjczyków trafił do siatki CKSA strzałem głową. W 85. minucie gry stan meczu wyrównał jednak Seydou Keyta, a na chwilę przed rozpoczęciem doliczonego czasu gry sprawę rozstrzygnął Mark Gonzales wprowadzony już podczas drugiej połowy spotkania.
Jak widać, zdobywcy Pucharu UEFA z sezonu 2004/2005 udowodnili swą klasę, pokazując mankamenty, które w swej grze, poprawić musi zespół Anorthosisu Famagusta. Losowanie fazy grupowej z udziałem CSKA Moskwa już w najbliższy piątek o 13:00.
i to się nazywa puścić kloca do sedesu. Rozwalili
ich aż się kurzyło.