Przygotowująca się do sezonu Cracovia Kraków, zremisowała w meczu towarzyskim z holenderskim klubem AGOVV Apeldoorn 2:2. Podopieczni Rafała Ulatowskiego mogli pokusić się o zwycięstwo, lecz nie zdołali wykorzystać dwóch rzutów karnych.
Jeszcze w pierwszej połowie bramkę dla „Pasów” strzelił Bartłomiej Dudzic, wykorzystując pojedynek jeden na jeden z bramkarzem. Na początku drugiej połowy po szybkiej akcji drugiego gola dla Cracovii zdobył Tomasz Moskała. Później Holendrzy zabrali się za odrabianie strat i zdobyli bramkę kontaktową po rzucie karnym wykonywanym przez Ugura Yildrima. Minęło zaledwie kilka minut i mieliśmy kolejny rzut karny. Tym razem po faulu na Dudzicu przed szansą z jedenastu metrów stanął Kaszuba, lecz młody snajper przegrał pojedynek z bramkarzem.
Zgodnie z powiedzeniem, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, Holendrzy szybko wyrównali po golu Martensa. Cracovia jednak za wszelką cenę dążyła do zwycięstwa i na dziesięć minut przed końcem wywalczyła kolejny rzut karny. Tym razem do piłki podszedł Klich, lecz bramkarz znów okazał się lepszy. Broniący bramki zespołu Apeldoorn, Stefan Postma, obronił również dobitkę Tomasza Moskały.
W barwach Cracovii mogliśmy zobaczyć pozyskanego niedawno bramkarza Milosa Budakovicia. Nie zagrał natomiast obywatel Burundi, Saidi Ntibazonkiza, który od wczoraj uczestniczy w treningach krakowskiej drużyny.
AGOVV Apeldoorn – Cracovia 2:2 (0:1)
Yildrim 67’k., Martens 77’ – Dudzic 35’, Moskała 49’
