Napastnik PGE GKS Bełchatów, Carlo Costly, któremu z czerwcu kończy się kontrakt w górniczym klubie, ma szansę występować w rundzie wiosennej w rumuńskim zespole FC Vaslui. O piłkarza stara się także Wisła Kraków, jednak Costly'emu bliżej do Rumunii.
Bełchatowski klub prowadzi negocjacje w sprawie sprzedaży reprezentanta Hondurasu do szóstej obecnie drużyny w Rumunii. Zespół, który co roku osiąga coraz wyższe miejsce w ligowej tabeli, zajmuje po 17 kolejkach szóstą lokatę, ze stratą zaledwie czterech punktów do CFR Cluj. Włodarze FC Vaslui zasmakowali już meczów w europejskich pucharach i chcą walczyć o mistrzostwo swojego kraju. Warto dodać, że szkoleniowcem „Żółto-zielonych” jest jeden z najwybitniejszych reprezentantów Rumunii, Marius Lacatus (84 mecze/13 bramek).
Costly, dla którego byłby to trzeci – po PGE GKS i Birmingham City – klub w Europie, ma wylecieć do Vaslui w ciągu najbliższych dni. Jeśli sprawy zakończą się po myśli wszystkich zainteresowanych stron, Carlo walcząc o prymat w Rumunii przygotowywałby się jednocześnie do czerwcowych mistrzostw świata w RPA.
Co na to Wisła Kraków, która także ma chrapkę na Costly’ego?