Dyrektor generalny Manchesteru City, Garry Cook, odpowiedział na krytykę Toma Hicksa, który miał za złe „The Citizen” sumy, jakie bogaty klub przeznacza na wzmocnienia. Anglik szybko odpowiedział właścicielowi Liverpoolu, że o tym, który model zarządzania jest lepszy, będzie można się przekonać już za kilka lat.
– Nikt nie wierzy w nasz model biznesowy i każdy wychodzi z założenia, że jest to model błędny. Wiemy, co chcemy osiągnąć w ciągu najbliższych pięciu lat. Tom Hicks jeszcze tego nie wie. On ma swój własny klub piłkarski, swoje ambicje, a my to szanujemy. Nie wiem, czy jego krytyka wypływa z zazdrości czy też ze strachu. Nikt nie wie, jak to wszystko dalej się potoczy – powiedział Garry Cook.
Ubiegłego lata Manchester City wydał na zakup nowych piłkarzy prawie 250 mln funtów. Kibice mają więc nadzieję, że klub na stałe zagości w angielskiej i europejskiej czołówce.