Podczas wczorajszego starcia pomiędzy Catanią a Juventusem Rolando Maran oraz Antonio Conte zostali wysłani na trybuny. Jak twierdzi szkoleniowiec „Starej Damy”, arbiter miał powody do wyrzucenia jego, a także trenera rywali.
Spotkanie pomiędzy pierwszą a ostatnią drużyną Serie A zakończyło się zwycięstwem lidera włoskiej ligi 1:0. W trakcie meczu nie brakowało jednak emocji, a za swoje zbyt agresywne zachowanie zostali ukarani szkoleniowcy obu zespołów.
Trener Juventusu Turyn zgadza się z decyzją sędziego, który wysłał jego oraz Rolando na trybuny podczas spotkania: – Myślę, że pan Damato chciał poprzez wyrzucenie nas z boiska wysłać sygnał do zawodników, aby uspokoić sytuację. To było ostrzeżenie dla piłkarzy, żeby nie zostali oni zbyt wcześnie zdjęci z boiska. Rolando i ja rozumiemy tę decyzję. To było trudne spotkanie do sędziowania. Było gorąco nie tylko na boisku, ale i poza nim – skomentował Antonio Conte.
Szkoleniowiec „Starej Damy” pochwalił także swoich podopiecznych za dobry występ: – Juventus grał dobrze. Jestem dumny z chłopaków. To kolejny krok w stronę „scudetto” – zakończył trener.