21-letni obrońca w jednym z ostatnich wywiadów opowiedział, dlaczego wybrał grą dla „Świętych”, a nie dla „Czerwonych Diabłów”. Przed sezonem o usługi wychowanka Crystal Palace zabiegały takie kluby, jak West Ham, Newcastle, Southampton i Manchester United. Najbliżej pozyskania utalentowanego defensora były „Czerwone Diabły”.
Reprezentant angielskiej młodzieżówki niespodziewanie wybrał grę dla Southampton, ale dopiero ostatnio uzasadnił, dlaczego tak postanowił. – Kończył mi się kontrakt w Palace, rozmawiałem więc z innymi klubami, które tak jak United chciały mnie pozyskać. Wiedziałem, że jeśli wybiorę Southampton, będę regularnie grał w wielu meczach – tłumaczy swój wybór Clyne.
– To rozwijający się klub z dużym projektem. Nie stoi w miejscu z tym, co ma, ciągnie go do europejskich pucharów. Naszym celem w tym roku jest utrzymanie się, ale możemy pójść dalej. Southampton jest profesjonalnym klubem, a piłkarze ciężko pracują nad każdym aspektem gry. Już cieszę się ze spędzonego tutaj czasu – zakończył.
Clyne jest uznawany za jednego z bardziej perspektywicznych obrońców na Wyspach. Mimo młodego wieku w latach 2008-2012 w barwach Crystal Palace rozegrał 123 spotkania, raz wpisując się na listę strzelców. Z Southampton związał się czteroletnim kontraktem, a jego poprzedni pracodawca otrzymał w ramach rozliczenia 3 mln funtów. Nathaniel Clyne na koniec sezonu 2009/2010 został uznany najlepszym młodym piłkarzem Football League, a w ubiegłym sezonie został nominowany do jedenastki sezonu Championship.