Gael Clichy został oficjalnie zaprezentowany jako gracz Manchesteru City. Francuski obrońca Arsenalu Londyn kosztował „Obywateli” siedem milionów funtów i związał się z nowym klubem czteroletnim kontraktem.
– Jestem naprawdę szczęśliwy z tego, że dołączyłem do tak wielkiego klubu. Mam nadzieję, że będę mógł jeszcze podnieść jakość drużyny. Manchester City ma ogromny potencjał i jest w stanie osiągnąć wiele trofeów – powiedział Francuz krótko po podpisaniu kontraktu z trzecim zespołem poprzedniego sezonu Premier League.
Clichy nie omieszkał wspomnieć o swoim byłym klubie, Arsenalu Londyn.
– Spędziłem w Arsenalu osiem fantastycznych lat. Na zawsze zachowam wspaniałe wspomnienia z Highbury i Emirates Stadium. Chciałbym podziękować wszystkim ludziom, z którymi byłem związany w tym klubie. Dziękuję także kibicom Arsenalu, którzy zawsze byli dla mnie dobrzy.
Niespełna 26-letni Clichy był ostatnim piłkarzem w kadrze Arsenalu, który wywalczył z tym klubem mistrzostwo Anglii w sezonie 2003/2004. W ciągu ośmiu lat gry dla „Kanonierów” francuski defensor wystąpił w 187 spotkaniach ligowych i zdobył jednego gola.
a szkoda jedno jest w tym fajne, spedzil ogrom czasu
w klubie z Londynu
Drugi Ashley Cole....
Nie wiem co oni planuja ale ta decyzja byla glupia.
Kim oni chca go zastapic? hmh. Chca pucharow? niech
zaczna myslec.
ponoć mają się jeszcze nasriego i fabregasa
pozbyć a skoro chcą pucharów to nie powinni się
pozbywać zawodnikow.Jeśli Arsenal nie zmieni
polityki to znowu nic nie osiągną.
zastąpić to go zastąpi tak samo jak innych ale
kibice chcą pucharów i powinien do nich dokupić
paru dobrych grajków hm on chyba nie lubi wygrywać
.