Aly Cissokho uważa, że FC Porto znajdzie odpowiedniego piłkarza na miejsce lewego obrońcy. Francuz odszedł od „Smoków” tego lata, notując w ekipie z Porto 15 występów.
Cissokho bardzo długo był głównym obiektem zainteresowania wielu klubów. Francuz był bardzo bliski porozumienia z włoskim Milanem, jednak w ostatniej chwili do podpisania umowy nie doszło.
W ostatnich meczach sezonu w Porto Aly był bardzo dużym wzmocnieniem dla portugalskiego klubu. Ostatecznie za kwotę 15 mln euro został sprzedany do Lyonu.
Zarząd z Estadio do Dragao podpisał kontrakt z Urugwajczykiem Alvaro Pereirą, który ma grać właśnie na byłej pozycji Aly’ego. Cissokho wierzy, że zawodnik ten godnie go zastąpi.
– Alvaro jest znakomitym piłkarzem. Trenowaliśmy razem przez dwa tygodnie i jestem pewien, że szybko wkomponuje się w zespół – powiedział Francuz dla portugalskiej gazety „Record”.
Francuski zawodnik przyznał również, że Pereira przypomina mu grą jego samego, bowiem także lubi pójść naprzód skrzydłem, a co najważniejsze jest walecznym piłkarzem.
– Mam również nadzieję, że nie będzie mnie brakować w Porto. Byłem tam zaledwie przez pół roku. Alvaro ma szansę zrobić dużo lepszą robotę – zakończył 22-letni piłkarz.