Napastnik Newcastle United, Papiss Cisse, najpierw zapewnił kibiców klubu, że nie zamierza z niego odchodzić podczas letniego okna transferowego, po czym przeprosił ich za to, że „Sroki” nie awansowały do rozgrywek Ligi Mistrzów.
Senegalski zawodnik był największą gwiazdą Newcastle w drugiej części sezonu. Do zespołu trafił w styczniu tego roku i w piętnastu meczach ligowych strzelił aż trzynaście bramek, walnie przyczyniając się do zajęcia przez „Sroki” piątego miejsca w lidze, które gwarantuje im występy w przyszłorocznych rozgrywkach Ligi Europy.
– Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie nadal będę strzelał bramki dla Newcastle, i nie mogę już doczekać się gry w Lidze Europy – powiedział dla „Newcastle Chronicle”, przepraszając później fanów za to, że drużynie nie udało się ostatecznie zakwalifikować do Ligi Mistrzów.
– To dobrze, że będziemy grać w przyszłym sezonie w Europie. Możemy być bardzo zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy w tym sezonie, ale i tak pozostaje małe rozczarowanie. Chciałbym przeprosić fanów, którym chcieliśmy dać Ligę Mistrzów. To było naszym celem.
– Chcieliśmy pokonać Everton i zakończyć sezon najwyżej, jak się da, dlatego jesteśmy rozczarowani porażką. To był jeden z tych dni. Miałem szansę na początku drugiej połowy, ale nie zdołałem strzelić gola. Teraz sezon jest już skończony.