Trener Cracovii, Orest Lenczyk, może wreszcie odetchnąć z ulgą. Po serii beznadziejnych meczów jego zespół wygrał na Konwiktorskiej z Polonią Warszawa.
Dzięki temu zwycięstwu popularne „Pasy” odbiły się od dna ligowej tabeli. Ich sympatycy liczą, że sukces w stolicy, to prognostyk pięcia się w górę zespołu z ulicy Kałuży. Przez kilka ostatnich tygodni w Krakowie narzekano głównie na słabą postawę doświadczonych piłkarzy, którzy mieli decydować o sile drużyny, a zawodzili na całej linii. Coraz lepiej radzą sobie, na szczęście dla Lenczyka i kibiców z grodu Kraka, młodzi i mniej ograni w Ekstraklasie.
Trzy punkty w ostatnim meczu z „Czarnymi koszulami” zapewnił Mariusz Sacha. Ten 22-letni pomocnik do tej pory grywał przede wszystkim w zespole występującym w rozgrywkach Młodej Ekstraklasie. Wydaje się, że teraz szkoleniowiec obdarzy go większym zaufaniem. Do pierwszej jedenastki pukają także inni młodzi i niedoświadczeni – Mateusz Klich, Konrad Cebula i Łukasz Derbich.
W 14. kolejce Cracovia zmierzy się w derbowym spotkaniu z Wisłą (22 listopada). „Święta Wojna” Krakowa będzie arcytrudnym sprawdzianem dla zawodników Oresta Lenczyka, ale nie od dziś wiadomo, że tego typu mecze rządzą się swoimi prawami. Jeśli „Pasy” zagrają z takim zaangażowaniem, jak w meczu z Polonią, wcale nie muszą ustąpić pola mistrzom Polski.