Chelsea wygrała, Lampard bohaterem

Spotkanie wspaniale zaczęło się dla gospodarzy. W 63. sekundzie Pienaar skierował piłkę do siatki. Kilka minut później Jelavić trafił z rzutu wolnego w słupek i wydawało się, że jest kwestią czasu, by Everton podwyższył prowadzenie. Pół godziny zajęło gościom przebudzenie się, ale gdy już to zrobili, to w ostatnim kwadransie przed przerwą przejęli inicjatywę, a w 42. minucie Frank Lampard popisał się świetną główką i wyrównał. Taki stan rzeczy utrzymał się aż do przerwy.

Druga połowa była już dużo bardziej wyrównana, raz atakowali jedni, raz drudzy. W bramce Chelsea doszło do zmiany, ale Turnbull, który zastąpił Cecha spisywał się bez zarzutu, Howard też pewnie bronił. W 70. minucie Jelavić trafił w poprzeczkę, a 120 sekund później Lampard dobił strzał Maty i dał swojej drużynie prowadzenie. Goście dowieźli je do końca, bo choć Everton atakował, zabrakło wykończenia. Chelsea nie była może w tym spotkaniu drużyną dużo lepszą, ale skuteczniejszą, dlatego wygrała.

90+5. Koniec!

90+3. To była piłka meczowa dla Jelavicia! Baines dośrodkował z lewej strony wprost na nogę Chorwata, który jednak skiksował i podał piłkę w ręce Turnbulla.

90+1. To powinno być 3:1 i po meczu. Chelsea wyszła z kontrą we trzech na jednego. Oscar zagrał do Torresa, ale Hiszpana w ostatniej chwili świetnym wślizgiem powstrzymał Distin.

86. Żółta kartka dla Ashleya Cole’a.

85. Ostatnia zmiana Beniteza, który wpuścił Oscara za Matę.

84. Coraz mniej zgrabnie, a bardziej desperacko zaczynają wyglądać ataki Evertonu.

81. Zszedł też Pienaar, w jego miejsce Oviedo. Tymczasem na boisku Everton atakuje, ale nie stwarza sobie sytuacji, a teraz nawet Moses oddał niezły strzał, został jednak zablokowany.

78. Barkley na boisku, Hitzelsperger na ławce.

73. Moses na boisku za Hazarda.

72. Mata popisał się świetnym podaniem do Hazarda, Belg głową próbował zgrać Lampardowi, ale Anglika uprzedził Distin. Piłka spadła jednak na nogę nadbiegającego Maty, który strzelił z woleja. Howard obronił, ale przy dobitce Lamparda nie miał nic do powiedzenia i Chelsea prowadzi!

72. GOOOOOOOOOOOL!!! Lampard!

70. Zemsta Luiza na Pienaarze i też zasłużona żółta kartka dla Brazylijczyka.

69. Ależ Jelavić ma dzisiaj pecha! Dośrodkowanie Bainesa z lewej strony, Chorwat popisał się świetną główką, ale trafił w poprzeczkę!

69. Bardzo dobra klepka w wykonaniu Osmana i Jelavicia, ale strzał tego pierwszego obronił Turnbull.

67. Bardzo mocny i bardzo dobry strzał Torresa, ale jeszcze lepsza interwencja Howarda!

64. Żółta kartka dla Pienaara. Zasłużona, nieładnie potraktował Luiza, atakując go z tyłu.

62. Ross Turnbull chciał chyba przyprawić kilku swoich kibiców o zawał. Anglik złapał lecącą lekkim lobem piłkę i sam wpadł do bramki, choć futbolówkę utrzymał jeszcze przed linią. Everton w ostatnich minutach znowu osiągnął przewagę.

56. Świetna kontra Chelsea. Torres zagrał piętą do Maty, Hiszpan wycofał do Hazarda, a ten, również piętą, wyłożył piłkę Torresowi. Strzał tego ostatniego Howard obronił, ale Hiszpan i tak był na spalonym.

54. Świetne podanie Luiza do Torresa podcinką, ale Hiszpan fatalnie przyjał piłkę. A stanąłby oko w oko z Howardem…

53. Pierwsze minuty to lekka przewaga Evertonu, ale nic specjalnego, na razie Turnbull nie musiał się specjalnie wykazywać.

46. Zaczynamy drugą połowę. Zmiana w bramce Chelsea, Turnbull wszedł za Cecha!

PRZERWA Tzw. łamiący news! Sky Sports właśnie podał, że dzisiaj wieczorem z reprezentantami Chelsea ma spotkać się Demba Ba! Oczywiście w sprawie styczniowego przejścia na Stamford Bridge, choć żadna oferta ze strony londyńskiego klubu jeszcze nie wpłynęła. Senegalczyk ma w kontrakcie klauzulę odstępnego w wysokości zaledwie 7 milionów funtów.

PRZERWA Chelsea na początku wyglądała niczym bokser po nokdaunie. Londyńczycy jeszcze nie wyszli dobrze z szatni, a już przegrywali 1:0, chwilę później mogli przegrywać 2:0. Potrzeba było prawie pół godziny,  żeby goście się przebudzili, co w końcu przyniosło rezultat w postaci gola Franka Lamparda, i do przerwy mamy remis.

45+1. Koniec pierwszej połowy.

45+1. Dobry strzał Torresa z dystansu, ale Hiszpan trafił w… Juana Matę.

45. Everton ruszył do ataku. Teraz po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najpierw próbował Anichebe, ale nie trafił w piłkę, następnie Osman został zablokowany, a ostatecznie Heitinga strzelił nad poprzeczką.

42. To był niezwykły obrazek! Po dłuższym oblężeniu pola karnego Evertonu Ramires dośrodkował, a Lampard głową, niczym Didier Drogba, skierował piłkę do bramki! Anglik to wspaniały strzelec, ale mimo to takie gole zdarzają mu się rzadko.

42. GOOOOOOOOOOL! Lampard!

36. Świetna kontra Evertonu! Pienaar wspaniałym podaniem obsłużył Jelavicia, który ograł Cahilla i strzelił po ziemi w długi róg. Cech był jednak na posterunku.

32.  Goście powoli łapią rytm. Dobra akcja, po której Azpilicueta płasko dośrodkował tuż przed bramką, a Ashley Cole był bliski wykończenia tej akcji.

27. I niespodziewanie mógł być remis! Ramires ruszył sam z piłką, oddał strzał, ale został zablokowany. Piłka spadła jednak pod nogi Maty, który był na dobrej drodze do strzelenia bramki, lecz tym razem Howard obronił.

26. Kolejna groźna akcja Evertonu! Dośrodkowanie z prawej strony, Ashley Cole je przeciął, ale piłka spadła na nogę będącego na linii pola karnego Osmana, który piekielnie mocno uderzył. Nie trafił jednak idealnie i Cech zdążył zareagować, odbijając futbolówkę na róg.

21. Strzał Ramiresa wysoko w trybuny najlepiej obrazuje fatalną na razie postawę gości.

16. Chelsea na razie atakuje bardzo nieporadnie. To nie będzie spacerek, jak z Aston Villą.

12. Pienaar groźnie dośrodkował z prawej strony, ale Jelavić w ostatniej chwili został uprzedzony przez obrońców.

8. Słupek! Świetny strzał Jelavicia, Cech nawet się nie ruszył, ale uratował go właśnie słupek. Fani przyjezdnych odetchnęli z ulgą.

7. Faul Cahilla na Pienaarze i będzie rzut wolny z 20 metrów dla Evertonu.

2. Zaledwie 63 sekundy wystarczyły, żeby Everton objął prowadzenie. Dośrodkowanie Jagielki z prawej strony, Anichebe główkował i trafił w słupek, ale dobitka Pienaara była już perfekcyjna i gospodarze prowadzą 1:0.

2. GOOOOOOOOL! Pienaar!

1. Zaczynamy!

14:31 Zanim zabrzmi pierwszy gwizdek, jeszcze minuta oklasków dla tych, którzy odeszli w 2012 roku.

14:29 Piłkarze są już na boisku.

14:15 Sędzia dzisiejszego meczu będzie Howard Webb. Anglik ma w tym sezonie szczęście do meczów Chelsea z drużynami z Liverpoolu, bo jedyny raz, jaki w obecnych rozgrywkach sędziował londyńczykom, miał miejsce właśnie z drugą drużyną z miasta Beatlesów. Wtedy było 1:1, czy dzisiaj będzie podobnie?

14:07 Kilka kolejnych pytań. Anhil:

W jakim celu kupowany był Cesar Azpilicueta? O miejsce w składzie musi walczyć z Ivanoviciem i umówmy się, że Serb jest o klasę lub dwie lepszy.

Chelsea potrzebowała koniecznie prawego obrońcy. Na każdej pozycji w takim klubie musi być dwóch klasowych piłkarzy. Ivanović równie dobrze radzi sobie na stoperze, więc wiadomo było, że Cesar dostanie szansę gry. Ostatnio pojawia się na boisku regularnie i nie zawodzi.

E123:

Jaki wynik obstawia pan redaktor??? Czy sądzi pan, że Chelsea jeszcze się liczy w walce o Mistrzostwo Anglii???

Postawię na remis 1:1. Tak, wydaje mi się, że Chelsea się liczy, jest dopiero połowa sezonu, wszystko do nadrobienia.

13:58 Ramires będzie grał dzisiaj na prawym skrzydle. Wydaje się, że to posunięcie ma ograniczyć hasających na lewej stronie Bainesa i Pienaara, a Brazylijczyk przysporzy też wielu problemów. Za to na prawej stronie Evertonu Jagielka będzie miał niemały problem, żeby zatrzymać Hazarda. David Luiz za to po raz trzeci z rzędu zagra na pozycji defensywnego pomocnika, tym razem z Lampardem. Zapowiada się ciekawie.

13:50 Mamy składy!

Everton: Howard, Jagielka, Baines, Heitinga, Distin, Naismith, Pienaar, Hitzlsperger, Osman, Jelavić, Anichebe

Chelsea: Cech; Azpilicueta, Ivanović, Cahill, Cole; David Luiz, Lampard; Ramires, Mata, Hazard; Torres

13:35 Kilka pytań od Bertho:

1. Czy według Pana Everton stać na to , aby włączyć się do walki o LM czy „zatnie się” i w rundzie wiosennej spuści z tonu?

Wydaje mi się, że Chelsea powinna wkrótce dołączyć do City i ta dwójka będzie starała się dogonić United w walce o mistrzostwo, natomiast o czwarte miejsce powalczą właśnie Everton oraz dwa zespoły z północnego Londynu. „The Toffees” na pewno nie odpuszczą, ale dużo mądrzejsi będziemy pod koniec stycznia, gdy zamknie się okienko transferowe, bo Everton niestety nie jest klubem bogatym i jeśli ktoś wyłoży odpowiednią sumę choćby za Fellainiego, to dużo trudniej będzie tej drużynie w walce o LM. Ale na pewno stać ją na to i nie będzie można traktować tego jako niespodzianki, jeśli jej się uda.

2. Pańskim zdaniem – Jak ważną postacią dla Evertonu jest Marouane Fellaini?

To motor napędowy tego zespołu. Idealny zawodnik do Premier League, szybki, silny, z dobrą techniką, jeden z lepszych na swojej pozycji w lidze i nie ma w tym cienia przesady. Jego brak dzisiaj wyrównuje moim zdaniem szanse w meczu do 50 do 50, może nawet 49 do 51 dla Chelsea. Z nim to Everton byłby faworytem. Belg na Goodison pewnie długo nie zabawi. Być może odejdzie już w styczniu (może nawet do Chelsea właśnie?), a jeśli Everton nie awansuje do LM, to zapewne w lecie.

3. Pańskim zdaniem – Czy nawet gdyby Benitez wygrał Ligę Europy i Mistrzostwo Anglii to Romek zwolniłby go, żeby zwolnić miejsce Guardiolii czy zostawił go jak w przypadku Di Matteo?

Myślę, że w takim wypadku Benitez zostanie na Stamford Bridge. Abramowicz lubi trenerów z nazwiskiem, a Benitez, mimo wszystko, nazwisko ma. Tym bardziej że trudno mi sobie wyobrazić Guardiolę w Londynie, on po prostu nie jest człowiekiem, którego skuszą pieniądze Abramowicza, a nie będzie się pakował gdzieś, gdzie będzie mógł zostać potraktowany jak zabawka. Zresztą wygrał już praktycznie wszystko, co mógł, mimo kilku lat kariery. Wydaje mi się, że w tym momencie jest człowiekiem spełnionym, a jak znudzi mu się urlopowanie, to i tak raczej do Chelsea nie przejdzie.

4. Ile prawdy jest w informacjach, że Bale latem dołączy do Realu?

To na razie tylko plotki. Bale jest typowany jako zastępca Ronaldo, ale w to, że Portugalczyk opuści Madryt, też trudno uwierzyć. Na pewno nie wróci do United za 150 milionów funtów, jak się mówi, bo skąd Manchester miałby niby te pieniądze wziąć? Sprzedać połowę kadry? Jeśli już, to może do PSG, tam jest wszystko możliwe. Transfer Bale’a jest możliwy w lecie, jako zwyczajne wzmocnienie, to chyba jasne, ale na pewno nie zimą.

13:30 Na pewno trudno będzie o to w drugą stronę, a to dlatego, że Everton stracił gola w każdym z ostatnich 14 ligowych meczów. To najdłuższa taka seria w lidze.

13:15 Petr Cech rozegra dzisiaj swój 400. mecz w barwach Chelsea. Jest pierwszym zawodnikiem spoza Wysp Brytyjskich, który tego dokona. Czy uczci jubileusz czystym kontem numer 188?

13:08 Przy takich obciążeniach, jakie teraz organizatorzy zafundowali zawodnikom Premier League (cztery mecze w ciągu 10-11 dni!), jasne jest, że zmęczenie odegra tutaj wielką rolę. Warto zatem przyjrzeć się temu, w jakich składach wyszły w ostatnich dwóch meczach obie drużyny. Zarówno Benitez, jak i Moyes nie rotowali za bardzo jedenastkami. Hiszpan przeprowadził dwie, a Szkot zaledwie jedną zmianę w pierwszym składzie w tym czasie. Tyle że trzeba wziąć pod uwagę również to, że Chelsea bardzo podobnym składem rozegrała dwa mecze w Japonii, a zaraz po powrocie, w Leeds, też nie grali sami rezerwowi. Gdzie są zatem granice wytrzymałości londyńczyków? Przecież dzisiaj, w meczu z takim rywalem, na jego terenie, nie można wystawić drugiego garnituru. Dlatego to na pewno będzie mieć dzisiaj wpływ na grę. A jak wielki? Zobaczymy.

12:47 Podobnie ma się zresztą sytuacja z Fernando Torresem. Hiszpan w ostatnich siedmiu meczach strzelił siedem goli. W połowie tygodnia się nie udało, ale czy odpali też dzisiaj?

12:40 Dla hiszpańskiego szkoleniowca Chelsea będzie to też pierwszy powrót do Liverpoolu po jego odejściu z Anfield. Oczywiście pierwszy w celach zawodowych. Benitez, jako były trener odwiecznego rywala Evertonu, czyli „The Reds”, na pewno nie zostanie dobrze przyjęty. Ale też zwycięstwo nad przeciwnikiem, i to na jego terenie, będzie smakowało dwa razy lepiej.

12:35 Nie najlepszy moment sobie wybrali „The Blues” na podbijanie Goodison Park. Everton, obok Stoke, jest jedyną niepokonaną u siebie drużyną w lidze, a na tym stadionie przegrywały już Manchester United i Tottenham. Poza tym podopieczni Davida Moyesa w ogóle nie przegrali od 17 listopada. Z drugiej strony Chelsea też jest w gazie. Po powrocie z Japonii podopieczni Rafy Beniteza wygrali 5:1 z Leeds w Pucharze Ligi, później 8:0 z Aston Villą. Ostatnio było „tylko” 1:0 z Norwich na wyjeździe, ale pogoda nie sprzyjała kombinacyjnej grze, a Carrow Road to naprawdę trudny teren.

12:30 Nie ma chyba w ostatnich latach większego piekła dla Chelsea niż Goodison Park. Londyńczycy przegrali tutaj trzy ostatnie mecze, a rok wcześniej zaledwie zremisowali. To w korytarzach tego stadionu Carlo Ancelotti dowiedział się o swoim zwolnieniu. Jak będzie dzisiaj, czy Chelsea przełamie swoją fatalną passę?

Chelsea FC Everton