Celtic pokonuje Barcelonę!


W meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów rozgrywanym w Glasgow miejscowy Celtic pokonał wielką Barcelonę 2:1. Gospodarze prowadzili już 2:0 po golach Wanyamy i Watta. Katalończyków stać było tylko na honorową bramkę Leo Messiego w doliczonym czasie gry.


Udostępnij na Udostępnij na

Pierwsze minuty spotkania w Glasgow były bardzo spokojne. Grę prowadzili Katalończycy, ale nie forsowali tempa. W 7. minucie fani zobaczyli pierwszy strzał „Barcy”. Z 16. metra uderzał Xavi, ale golkiper Celticu pewnie złapał piłkę. 60 sekund później wysoko nad bramką Forstera uderzył Messi. Goście totalnie panowali na boisku, nie dając Szkotom wyjść z własnej połowy.

Leo Messi nie miał dziś powodów do radości
Leo Messi nie miał dziś powodów do radości (fot. Federico Farcomeni)

Jednak to Szkoci jako pierwsi strzelili gola. Wykorzystali to, z czego słyną – stały fragment gry. W 21. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego na długi słupek Victor Wanyama przeskoczył Jordiego Albę i strzałem głową pokonał Valdesa. Sześć minut później goście przeprowadzili dobrą kontrę i niewiele brakowało, aby Samaras sięgnął piłki.

Pierwszą bardzo groźną sytuację Katalończycy stworzyli sobie 15 minut przed końcem pierwszej połowy. Iniesta zagrał do Messiego, a gwiazdor „Blaugrany” uderzył z linii pola karnego. Piłka musnęła palce Forstera i wylądowała na poprzeczce. Cztery minuty później Alba zagrywał wzdłuż bramki Celticu, ale żaden z jego partnerów nie wykończył dobrego podania. Po kolejnych 180 sekundach z prawej strony dośrodkowywał Alves, a niespodziewany strzał głową oddał Sanchez. Słupek uratował bramkarza Celticu. „Barca” nadal atakowała, ale gospodarze bronili się na tyle skutecznie, że do szatni schodzili z jednobramkową przewagą.

Druga połowa, podobnie jak pierwsza, rozpoczęła się od ataków „Blaugrany”. Katalończycy stwarzali sobie sytuacje, ale brakowało wykończenia. Dobrze po prawej stronie boiska prezentował się Dani Alves, lecz z jego dośrodkowań nie potrafili skorzystać partnerzy z zespołu. Swoje okazje mieli Pedro i Messi, jednak w bramce bez zarzutu spisywał się Forster. Dodatkowo cieszyć się mógł Song, który miał na koncie żółtą kartkę i nadal grał bardzo agresywnie. W dwóch sytuacjach sędzia mógł wyrzucić go z boiska, ale okazał się bardzo pobłażliwy.

Tito Vilanova przeprowadził zmiany i już w 70. minucie wykorzystał ich komplet. Na boisku pojawili się Villa, Pique i Fabregas. Wspaniały mecz rozgrywał Forster, który bronił wszystkie strzały Katalończyków. Co nie udało się gościom z Hiszpanii, powiodło się Szkotom. W 85. minucie długą piłkę zagrał Forster, obrońcy „Barcy” popełnili błąd i w sytuacji sam na sam znalazł się rezerwowy w tym meczu Watt. Młody napastnik wykorzystał szansę i płaskim strzałem pokonał Valdesa.

Piłkarze Barcelony nie ustawali w atakach. Przyniosło to efekt w doliczonym czasie gry. Strzał Villi skutecznie dobił Messi. Wtedy goście się obudzili i naprawdę ruszyli do ataku. Zrobili to jednak zdecydowanie za późno. Szkoci dobrze ustawili się w defensywie i sensacja w Glasgow stała się faktem. Celtic ograł wielką Barcelonę 2:1.

Komentarze
~feresz (gość) - 12 lat temu

Brawa dla Celticu

~Sporo (gość) - 12 lat temu

Śmieliście się z realu jaką mają kiepska obronę
pepe i ramos w meczu z bvb a tu proszę porażka
barcy ha ha

~Cyrkiel. (gość) - 12 lat temu

Ahahahahaha! I kto rządzi? ;d brawa dla Celticu

~Kibic (gość) - 12 lat temu

Jak w temacie co ma real do tego?:D

Bertho (gość) - 12 lat temu

a no wiele w tym przypadku, bo nie ma co się
łudzić, ale BVB ma lepszych grajków niż Celtic

Matthews i Forster - zawodnicy meczu + dodatkowo Xavi
za super przyjęcie piłki

~Mason (gość) - 12 lat temu

I co farsa na kolanach? Połowa hiszpani płacze oraz
część betonów z polski wole już taką prostą
gre celticu niź aktorzenie panienek w czerwono
niebieskich stringach a geniusz messi co pokazał
g...no i to jest najlepszy piłkarz globu gdyby nie
chormony i sterydy miałby teraz te 135 cm taka
prawda

~SnK (gość) - 12 lat temu

Przypomina mi się mecz Barcy z Rubinem Kazań kilka
sezonów temu - niemal identyczna sytuacja - Barca
prowadzi grę, przez 90 minut próbuje wszystkiego,
bezskutecznie, a przeciwnicy oddają dwa strzały w
ciągu całego meczu i zdobywają bramki.

I nie ma co się tutaj wyśmiewać... bo takich
niespodzianek w tej edycji LM było już sporo
(Bayern - BATE 1:3, Ajax - City 3:1, Real - Borussia
1:2, Szachtar - Chelsea 2:1... i pewnie by jeszcze
coś znalazł)... w tym roku mamy ciekawą LM, gdzie
zespoły z góry skazywane na pożarcie,
niespodziewanie walczą o awans do kolejnej fazy.

~prawda (gość) - 12 lat temu

Messi mając nawet 135 cm i tak by ci n.a.s.r.a.ł na
r.y.j.a i to bez ściągania niebieskich stringów z
d.u.p.y. Wtedy byś widział co to prawdziwe
g.ó.w.n.o.

~setox (gość) - 12 lat temu

Bez napinek. Celtic zrealizował swoje założenie w
200% i tym samym mocno przybliżył się do 1/8 LM.
Jednym słowem : W KOŃCU! W KOŃCU Celtic wyjdzie z
grupy! Jeżeli oczywiście utrzyma taką formę ;)
Bravo!

Co do Barcy:
Nie da się wszystkiego wygrywać. Czasem trzeba
przełknąć gorycz porażki. Mimo wszystko był to
jednak mało istotny mecz dla Barcy a mecz bardzo
ważny dla Celticu. Barca i tak awans z pierwszego.
Gratulacje jeszcze raz dla Celticu :)

~ogotay (gość) - 12 lat temu

Ta porażka to na pewno wina trenera:)
zobaczymy co u Rosjan pograją oby było zimno i
jajka Barcelonie zmroziło hi hi hi

szwajc1212 (gość) - 12 lat temu

Z czego się śmiejecie ? Nie każda drużyna jest
wstanie wygrać wszystkie mecze w grupie ;). Tak to
już jest ;). Brawa dla Celticu !!!

~E123 (gość) - 12 lat temu

No tak...Po faalnym błędzie sędziego w meczu Real
- Borrusia, myślałem, że Barca poprawi mi
humor...Celtic jednak grał lepiej ;P...Dobrze, że
chociaż Valencia wygrała ;) Dalej trzymam kciuki za
Hiszpańskie zespoły w LM ;)

~!!! (gość) - 12 lat temu

Celtic brawa co prawda końcówka należała do
taktyki wybić jak najdalej ,a o tyle było to
dziwnne ,że Watt wyprzedzał całą linię
obronny... Cóż świetny jego debiut i dobry mecz :)

~Kacper (gość) - 12 lat temu

Mówi się trudno. Barca wygra z innymi w grupie.

~Mason (gość) - 12 lat temu

Z tym nasraniem to zaóważ ze mam obecnie 195 cm
wzrostu i cytując nasrac mi na twarz dosłownie i w
przenosni byłoby trudno a ty jesteś bez kultury
pieniaczu vel kozi synu

~prawda (gość) - 12 lat temu

Niesamowite! Masz 195 cm wzrostu! Łał!
Szacunek!.... widać natura dała ci wzrost, kosztem
mózgu.... współczuje.

Bertho (gość) - 12 lat temu

a jak nie wygra, i nie awansuje ? :P

~Mason (gość) - 12 lat temu

Skończyłes? To spusc wode bo śmierdzi

~Jaro (gość) - 12 lat temu

Styl gry typu "ja do ciebie a ty do mnie" nie zdaje w
ogóle egzaminu z drużynami stawiającymi "autobus"
we własnym polu karnym. Tacy zawodnicy jak Iniesta,
Xavi, Messi czy Alves powinni strzelać z dystansu
ponieważ tego oczekuje się od tak wyszkolonych
technicznie zawodników w tego typu meczach. Dlaczego
się więcej nie ryzykuje??? Nie wiem ale na pewno
jest to bolączka piłkarzy Barcelony od czterech
lat. Jak ograł Barcelonę Inter i Chelsea???
Ponieważ brakowało strzałów z dystansu i
podjęcia większego ryzyka- Vilanova to kopia
Guardioli a chyba nie o to wszystkim chodziło. Ale i
tak najśmieszniejsze jest to, że po przegranym
meczu Vilanova wychodzi na konferencję prasową i
oświadcza "że taką Barcelonę chcą oglądać
kibice". Nie wiem kto chce oglądać taką Barcelonę
ale ja nie i dziękuję za uwagę.

~ole! (gość) - 12 lat temu

Wielkie brawa dla Frasera Forstera,radziłbym
Hodgsonowi wpisać go sobie do notesu.

Najnowsze