Za nami następna kolejka Scottish Premier League. Teraz wszystkie klubowe gwiazdy rozjadą się do swoich krajów, by razem z drużynami narodowymi szlifować formę przed wielkimi turniejami.
W sobotę jednym z ciekawszych spotkań była potyczka Glasgow Rangers z St. Mirren. Podopieczni Waltera Smitha jak zwykle chcieli zdobyć trzy punkty, a to, że czasem wychodzi inaczej, to już inna sprawa.
Na całe szczęście, mimo wielkich nerwów na ławce trenerskiej, Rangersi ostatecznie zdobyli trzy punkty i zbliżyli się do Celticu Glasgow. Jak zwykle bardzo skuteczny był Kris Boyd, bez którego „The Gers” nie zdobyliby Mistrzostwa Szkocji. Rywal zza miedzy na zakończenie kolejki grał z ostatnią drużyną w tabeli.
Ku zaskoczeniu fanów mecz był bardzo ciekawy i, co najważniejsze, zobaczyliśmy dużo bramek. Nikt nie spodziewał się, że Falkirk będzie w stanie nawiązać walkę z Celtami. Podopieczni Tony’ego Mowbraya zagrali dzisiaj przyzwoicie w ataku, ale katastrofalnie w obronie.
Wynik 3:3 mógłby nam zasugerować, że spotkały się dwie równorzędne drużyny, jednak patrząc na tabelę SPL widać, że ta różnica jest ogromna.
Wstyd!!!!dla Celticu , wystarczy , że wygramy
przerwany mecz i wrócimy na nalezne nam miejsce:D
Rangersi są teraz w lepszej sytuacji niż Celtic ale
sprawy mistrzostwa rozstrzygną się najprawdopodobniej
w ostatniej kolejce ale mi to teraz jest już
obojętne.a i pysio jak nastroje po drugim meczu z
Unireą znowu rangersi zawiedli, po 85 minucie meczu
bałem się że rangers wygra ale na szczęście nie stało
się tak był remis 1:1 po golu Onofrasa.cieszysz się z
tego punktu??
Nie , ale jeszcze są szanse na awans- małe ale są
Daj mi twoje gg?
możemy porozmawiać tylko tutaj.
to o czym byś chciał ze mną rozmawiać?
A tak ogólnie , o piłce
Możemy rozmawiać o wielu rzeczach np.o Lidze Mistrzów
albo o Lidze Europejskiej w której być może Rangersi
zagrają ale muszą pokonać 'szwabów' którzy też są w
kryzysie.A w ogóle to kogo typujesz do czarnego konia
LM ja Unireę i Bordeaux.a w LE Hapoel Tel-Aviv i
Rubin który moim zdaniem zajmie 3 miejsce w grupie
F.albo skoro o kryzysie mowa to kto z lepszych klubów
w tym sezonie zawiedzie? pewnie Bayern i Liverpool w
LM, a w LE problemy mają Valencia,Villarreal,kiepsko
grają też Roma,Lazio no i oczywiście Celtic.jednak na
1 plan teraz wysuwają się baraże o mundial ale
jeszcze ciężko mi typować kto awansuje? napewno
Portugalia.
Unirea moze byc czarnym koniem , ale jeszcze za
wcześnie , bardziej stawian na Bordeaux , ktore gra
świetnie.Rubin też , wkoncu Rosja z dnai na dzien
jest coraz silnjesza w Europie.Pamietajmy też w LE o
Ukrainskich sezpołach , gdzie budżety są bardzo
pokazne.Rangersi? Gdyby te mocne teamy nie awansowały
, a Rangers tak , to tez mielibyśmy szanse na cos
duzego. Moje gg 13401975
gdyby Szachtar bądź Dynamo wygrały LE bądź doszłyby w
niej daleko raczej za niespodziankę by tego nie
uznano, dlatego nie typuję tych drużyn jako
kandydatów do bycia czarnym koniem LE.a Bate Borysów
z Białorusi jest raczej za słabe na sprawienie
sensacji w euro pucharach.
Na tym etapie pewnie odpadnie kilka drużyn które
kandydują do sprawienia sensacji w LM.Dużo zależy też
od miejsca które zajmą w grupie drużyny awansujące
tak więc trzeba będzie walczyć o zwycięstwo w grupie
jak kto może,bo prawdopodobnie trafi się na
łatwiejszego rywala w 1/8.choć jak Milan wyprzedzi
Real w grupie C to jeszcze może to wiele namieszać.
Albo jak Porto wygra z Chelsea w gr.D(choć mi się to
wydaje mało prawdopodobne).Pewnie wszyscy faworyci do
tryumfu w LM będą chcieli trafić na 2 drużynę w gr.G
lub H.
Ale jek w 1//8 beda silne pary to wiecej lepszych
druzyn odpadnie , a wiecej słabszych przejdzie.
Silne pary mogą być jeśli Real bądź Chelsea nie
wygrają swoich grup.choć jeszcze Juventus jeśli
zajmie 2 miejsce za Bordeaux może trafić na trudnego
rywala.Pewnie Inter zajmie 2 miejsce w grupie F i
znowu trafi na przeciwnika pokroju Manu ale to i tak
lepiej a niżeli mieli by grać w LE z średniakami ale
nie wiem jakie będą zasady losowania 1/16 finału LE
jeśli drużyny z 3 miejsc z LM miałyby grać między
sobą to taki Liverpool albo Bayern mogłyby trafić się
na siebie już w 1/16 finału LE, ale by było,ale mówię
że nie znam zasad losowania w LE więc nie wiem jak to
będzie.
Wątpię żeby The Reds wyszli z grupy w LM ale ten klub
już nie takich cudów dokonywał.jednak chodzi mi o to
że ich losy teraz też zależą od meczu ACF-Lyon a tu
typuję iż Fioletowi zwyciężą.Przypominam se że
Liverpool miał tyż 4 pointy po 4 kolejkach w grupie w
sezonie 2007/2008.ale wtedy ich sytuacja w grupie
była korzystniejsza było to tak: 1.Porto 8p.
,2.Marsylia 7p. ,3.Liverpool 4p. ,4.Besiktas 3p.
,potem The Reds wygrali 4:1 z Porto i 4:0 z Marsylią
i zajęli 2 miejsce w grupie mając 10
punktów.Ostatecznie Liverpool doszedł wtedy do
półfinału i wtedy Chelsea stanęła im na przeszkodzie
w drodze do finału. Miło wspominam ten sezon bo w nim
oprócz Celtom kibicowałem zwycięzcom ówczesnej edycji
LM czyli Manchester United, najlepszy był karny Johna
Terrego ,gdyby strzelił to zapewniłby 1 w historii
tryumf w LM Chelsea ale futbol potrafi być
niesamowity.