Czeski golkiper ma świadomość, że dzisiejsze spotkanie z Juventusem w Lidze Mistrzów będzie trudną przeprawą dla obrońców tytułu.
Zeszłoroczni zwycięzcy będą gościć „Starą Damę”, która do elitarnych rozgrywek wraca po kilkuletniej przerwie. Dotychczas obydwa zespoły bardzo dobrze się prezentowały w krajowych potyczkach. Chelsea ma natomiast na swoim koncie niezbyt udane spotkanie o Superpuchar Europy, w którym „The Blues” zostali upokorzeni przez Radamela Falcao i spółkę (Chelsea przegrała z Atletico Madryt 1:4).
Petr Cech zdaje sobie sprawę, iż pierwszy mecz grupowy może być bardzo trudny, tym bardziej że przeciwnicy będą wyjątkowo zmotywowani, by pokonać obrońców tytułu: – Gramy z Juventusem, który nie występował przez kilka sezonów w Lidze Mistrzów, więc na pewno jego piłkarze będą chcieli się pokazać z jak najlepszej strony po powrocie. Ostatnio wygraliśmy z nimi w fazie pucharowej w 2009 roku, więc teraz będą mieli szansę, aby się zrewanżować. Każdy, kto gra przeciwko nam chce, nas pokonać. Jesteśmy obrońcami tytułu, więc to jest dodatkowa motywacja dla wszystkich.
Bramkarz Chelsea w wypowiedzi dla oficjalnej strony klubu mówił również: – Zawsze jest lepiej, gdy uda ci się zachować czyste konto w meczu Champions League. To będzie kluczowe przeciwko Juventusowi, zwłaszcza że nie wydaje mi się, aby ten pojedynek obfitował w dużą liczbę bramek.
Cech z uznaniem mówił o swoich przeciwnikach: – Grają bardzo dobrze i pewnie chcą grać jeszcze lepiej. Mają kilku młodych zawodników, którzy występują u nich od wielu lat. Mają również świetną obronę oraz Gianluigiego Buffona w bramce, tak że to będzie bardzo trudny mecz.
Dzisiejsze spotkanie na Stamford Bridge rozpocznie się o 20:45.
Bedzie to spotkanie , gdzie nie bedzie zmiluj sie.
Chelsea po odejsciu Drogby stala sie troche
nieprzewidywalna. Naturalnym nastepca ivoryjczyka
jest Torres i to na jego barkach ciazy
odpowiedzialnosc za strzelanie bramek. Jest b.dobry
Hazard...Sklad nadal mocny tylko ze trzeba to lepiej
poukladac , a Juventus mimo kilkuletnie absensji w
lidze mistrzow to legenda wloskiego futbolu.
Zobaczymy poznym wieczorem jak bedzie - oby to bylo
swietne widowisko.