Antonio Cassano po burzliwej wymianie zdań z trenerem Interu został odsunięty od składu na spotkanie z Catanią. Prawdopodobnie starcie zakończyło się tylko na słownych obelgach.
Włoskie media podają, że między trenerem a piłkarzem w szatni doszło nawet do szarpaniny, jednak Stramaccioni zdementował te pogłoski, dodając, że do podobnych sytuacji dochodzi w całej Serie A:
– Nie było żadnego kontaktu fizycznego, to tylko dyskusja. Jestem bardzo zdenerwowany, że te informacje wyciekły poza obręb klubu. Takich sytuacji w szatniach zespołów Serie A może być na pęczki, a nie wiecie o nich tylko dlatego, że nikt wam tego nie wyjawił.
– Odsunięcie od składu Cassano to wyłącznie moja decyzja. Sytuacja wydarzyła się w szatni i nie powinniśmy robić z tego wielkiej burzy. Ten, kto wyjawił te informacje, nie chce, żeby w naszym klubie panowały spokój i dobra atmosfera. Szatnia to miejsce święte – dodał.
Andrea Stramaccioni podkreślił również, że musi dokonać zmiany w składzie na spotkanie z Catanią. Natomiast w meczu Ligi Europejskiej Antonio Cassano zagra w pierwszym składzie. Jest to jednak przymus, gdyż Tommaso Rocchi po prostu nie został zgłoszony na listę UEFA, a nikt nie spodziewał się kontuzji Diego Milito.
– Cassano zostanie powołany na mecz Ligi Europejskiej z Tottenhamem w przyszłym tygodniu. To jest moja decyzja – powiedział Stramaccioni.
Jak się krzyczy na młodych zawodników , leni na
treningach i się pyskuje to tak jest , niech sie
ogarnie i wróci na spurs