Real Madryt jest po prawdziwej transferowej ofensywie. Jedynym wzmocnieniem Barcelony jest na razie Zlatan Ibrahimović, który na Camp Nou zastąpił Samuela Eto'o. Z tego drugiego ruchu bardzo cieszy się golkiper „Królewskich”, Iker Casillas.
Casillas zaznaczył, że zarówno on, jak i wszyscy bramkarze w lidze hiszpańskiej, mogą odetchnąć z ulgą. Przejście Kameruńczyka do innej ligi powinno im pomóc w puszczaniu mniejszej ilości bramek. Eto’o należał do najbardziej niewygodnych napastników dla Casillasa. O ile poza stadionami odnosili się do siebie po przyjacielsku, z największym szacunkiem, o tyle na murawie nie mogło być mowy o żadnym kompromisie. To były jedne z najciekawszych konfrontacji między napastnikiem i bramkarzem w lidze hiszpańskiej w ostatnim czasie. To głównie dlatego mistrz Europy ucieszył się, kiedy się dowiedział, że Eto’o pojechał do Włoch, by tam odnosić sukcesy.
– Z jednej strony jestem zadowolony, że Eto’o przeszedł do Interu. Dla mnie i pozostałych bramkarzy był prawdziwym koszmarem. Mógł oddać strzał w dosłownie każdej chwili. Samuel bardzo pomógł swojej drużynie w poprzednim sezonie. Dzięki jego golom Barcelona zdobyła bardzo wiele punktów i była w stanie wywalczyć trzy trofea. Teraz zastąpił go Ibrahimović. Szwed również słynie ze świetnej skuteczności. Zobaczymy, co ta zamiana przyniesie Madrytowi – wypowiedział się kapitan reprezentacji Hiszpanii.
