Casillas uderzony butelką, będą konsekwencje?


27 stycznia 2011 Casillas uderzony butelką, będą konsekwencje?

Tuż po gwizdku sędziego, kończącym wczorajszy mecz Sevilli z Realem Madryt, w kierunku bramkarza „Królewskich” poleciały dwie plastikowe butelki, z czego jedna z nich dosięgła celu i trafiła Casillasa w głowę. Hiszpańska federacja po zapoznaniu się z zapisami z kamer zadecyduje o dalszych konsekwencjach dla klubu ze stolicy Andaluzji.


Udostępnij na Udostępnij na

Przed tym spotkaniem Sevilla rozgrzała atmosferę wokół spotkania. Opublikowała nawet film ze swoimi piłkarzami, którzy pomalowani w wojenne barwy zapowiadali bój przeciwko Realowi, a sam film kończył się przekazem w języku portugalskim „stracisz tytuł”, co zostało odczytane jako bezpośredni atak skierowany przeciwko Jose Mourinho. Jak widać po wczorajszych wydarzeniach, bojowe nastroje udzieliły się niestety także niektórym kibicom na Sanchez Pizjuan.

Iker Casillas leży na murawie po trafieniu go przez butelkę rzuconą z trybun po meczu Sevilla – Real
Iker Casillas leży na murawie po trafieniu go przez butelkę rzuconą z trybun po meczu Sevilla – Real (fot. as.com)

Butelki poleciały w stronę Casillasa tuż po końcowym gwizdku sędziego, kiedy to chciał zacząć świętować cenne zwycięstwo 1:0 swojej drużyny. Na całe szczęście, żadna krzywda najlepszemu bramkarzowi świata 2010 się nie stała i po krótkiej pomocy medycznej udał się z resztą ekipy do szatni, butelki zostały natomiast zabrane przez sztab Realu do dalszego zbadania i ewentualnego pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności.

Fakt rzucenia butelkami zanotował w pomeczowym protokole sędzia tego spotkania, Undiano Mallenco, zatem nawet jeśli celny miotacz się odnajdzie, to nie tylko on poniesie konsekwencje swoich czynów. Hiszpańska federacja zgodnie z procedurami musi teraz wszcząć postępowanie przeciwko andaluzyjskiemu klubowi i w przeciągu następnych tygodni okaże się, jaką karę będzie musiał ponieść za podżeganie do tej „wielkiej wojny”.

Komentarze
~crespo (gość) - 14 lat temu

Fakt nic nie wytłumacza takich zachowań kibiców
ale faktycznie mozna nie lubiec jakiegos zawodnika i
usilowac go trafic . Ale IKERA CASILLASA ? wielkiego
czlowieka, ambasadora onz i kapitana reprezentacji
iszpani ? zero szacunku ze strony kiboli sevilli

~xxx (gość) - 14 lat temu

Można nie lubieć jakiegoś klubu albo zawodnika .
ale niezależnie od wszystkiego każdemu należy
się szacunek ...

~wewee (gość) - 14 lat temu

tak a pozniej wszyscy gadaja ze to pilkarze realu sa
chamscy,tylko ze np slepi polaczki nie widza ze to
najpierw z przeciwnej druzyny ich prowokuja,albo
wlasnie kibice

~Halamadrid (gość) - 14 lat temu

Potem sie dziwia ze w realu afery sa...

Najnowsze