Portugalski defensor Realu Madryt, Ricardo Carvalho, doznał skręcenia stawu kolanowego. Były gracz Chelsea nie brał udziału w dzisiejszym treningu.
Carvalho, który niedawno uporał się z kontuzją pleców, znowu wypada z gry. Portugalczyk, mimo wyleczenia pierwszego urazu, nie pojawił się na boisku, a nawet nie dostał powołania na derbowy mecz z Atletico.
Teraz nabawił się skręcenia więzadła pobocznego przyśrodkowego w prawym kolanie. Klub, który poinformował o tym fakcie za pomocą swojej strony internetowej, od razu zlecił specjalistyczne badania.