Gonzalo Rodriguez, jeden z kapitanów czwartej drużyny poprzedniego sezonu La Liga, potwierdził zainteresowanie „Żółtej Łodzi Podwodnej” Sergio Canalesem.
Po odejściu Santiego Cazorli do Malagi włodarze Villarrealu za wszelką cenę starają się załatać dziurę w środku pola, a głównym kandydatem do zastąpienia Asturyjczyka jest właśnie Canales, który w Realu nie dostaje zbyt wielu szans na grę.
– To oczywiste, że klub pracuje nad całą sprawą i doskonale wie, jaki piłkarz może zastąpić Santiego – stwierdził kapitan Lewantyńczyków. – Myślę, że Canales stanie się wielkim wzmocnieniem i będzie mógł przysłonić brak Cazorli. Takie sprawy nigdy nie są łatwe, ale nie mam wątpliwości, że klub wykaże odpowiednią cierpliwość i konsekwencję. Przed Canalesem będzie stało wielkie wyzwanie, bo Santi to wspaniały zawodnik, który potrafił w pojedynkę zdominować środek pola – dodał Argentyńczyk.
Gonzalo zapowiedział też, że jego powrót na murawę zbliża się wielkimi krokami, a on sam zachowuje spokój. Przypomnijmy, że obrońca od kilku miesięcy dochodzi do siebie po poważnym złamaniu kości strzałkowej.