Niemiecki piłkarz brazylijskiego pochodzenia ostatnimi czasy nosił się z zamiarem opuszczenia Stuttgartu i był łączony z kilkoma klubami. Trener „Die Schwaben” uciął jednak te spekulacje i zapewnił, że Cacau nie zmieni pracodawcy.
Bruno Labbadia jasno określił swoje stanowisko w sprawie ewentualnego transferu Cacau. Stwierdził, iż na pewno pozostanie on w Stuttgarcie.
Informacje o rzekomym odejściu napastnika nasiliły się po tym, jak Patrick Helmes z VfL Wolsburg zerwał więzadła krzyżowe, co wyeliminowało go z gry na długi czas. Cacau w ekipie „Wilków” miał właśnie zastąpić Helmesa i był bardzo ważnym celem transferowym zespołu Feliksa Magatha.
Całą sytuację zaogniło jeszcze to, iż Cacau nie był ostatnio zadowolony ze swej sytuacji w klubie, ponieważ utracił miejsce w pierwszej jedenastce i głównie przez to nie pojechał na Euro 2012.
Wydaje się jednak, że sprawa jest już zamknięta i Cacau pozostanie w Stuttgarcie na kolejny sezon. Warto tylko przypomnieć, iż 31-letni napastnik jest bardzo zasłużonym piłkarzem klubu ze stolicy Badenii-Wirtembergii, dla „Die Roten” w 204 meczach strzelił 70 bramek.