Zawodnik Zenitu Sankt Petersburg, Władimir Bystrow w wywiadzie udzielonym rosyjskim mediom stwierdził, że jego drużyna, w przeciwieństwie do najbliższego rywala, Spartaka Nalczik, walczy o najwyższe cele.
– W chwili obecnej każdy pojedynek będzie dla nas trudnym. Mimo że gramy u siebie, na swoim boisku. Żadna ekipa nie podaruje nam łatwo punktów. Musimy je sami zdobywać! Spartak z Nalczika to bardzo dobra drużyna, która niecałkiem zasłużenie znajduje się w gronie autsajderów ligi. Mecz ze Spartakiem będzie trudny – wyraził przekonanie Bystrow.
– Nie możemy lekceważyć żadnego rywala, nawet z najniższej półki. Walczymy o najwyższe lokaty, a Spartak musi zwyciężać, żeby przetrwać. To tylko wzmaga zainteresowanie meczem. Nie obchodzą nas wyniki spotkań naszych konkurentów. Nie możemy się oglądać na innych i liczyć na cud. Nasz los jest w naszych rękach – dodał na koniec były zawodnik Spartaka Moskwa.
Zenit zajmuje obecnie trzecie miejsce w Premier Lidze, premiowane udziałem w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. Do znajdującego się na czele tabeli Rubinu Kazań traci sześć punktów.
![Zaatakował policjanta na meczu, przyspieszył rozpad Jugosławii, został bohaterem Chorwacji – oto Zvonimir Boban [WIĘCEJ NIŻ PIŁKA #11]](https://igol.pl/wp-content/uploads/z/zvonimir_boban.jpg)