Espanyol Barcelona dokonał drugiego transferu w ciągu kilkunastu godzin. Po Philippe Coutinho szeregi „Los Pericos” zasilił dobrze znany polskim kibicom Kalu Uche.
To nie pierwszy kontakt reprezentanta Nigerii z hiszpańskim futbolem, właśnie Espanyol pozyskał go jako nastolatka i stamtąd trafił do krakowskiej Wisły. Kolejnymi przystankami w karierze Uche były Bordeaux i Almeria, w której spędził sześć sezonów.
W klubie z Andaluzji rozegrał 172 mecze i zdobył niemal 40 bramek, przyczyniając się do awansu do Primera Division. W zeszłym sezonie Almeria jednak spadła. Uche grał nieźle, nie miał zatem problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy (ostatecznie okazał się nim szwajcarski Neuchatel Xamax, ale po mundialu, w którym Nigeryjczyk zdobył dwa gole, zgłaszały się po niego mocniejsze kluby).
W Szwajcarii Uche poczynał sobie bardzo dobrze, strzelił sześć bramek w 14 meczach, czym udowodnił, że stać go jeszcze na grę w dużo lepszej lidze. Tego samego zdania był trener Espanyolu Mauricio Pochettino, a pozyskanie Uche było tym łatwiejsze, że jak wszyscy zawodnicy Neuchatel dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
po jakiego ... go wisła sprzedawała
Ponieważ i tak by mu się kontrakt skończył i by
chciał odejść do lepszej ligi. Każdy zawodnik by
tak zrobił . Wisła słusznie zrobiła i zarobiła
pieniążki .