Już w czwartek Jagiellonia Białystok zmierzy się z Irtyszem Pawłodar w pierwszym meczu I rundy kwalifikacyjnej do Ligi Europejskiej. Pomocnik białostockiego zespołu, Marcin Burkhardt, twierdzi, że Jagiellonię czeka jeszcze dużo pracy.
– Jesteśmy w trakcie przygotowań i przed nami jest jeszcze dużo pracy. W czwartek zagramy z Irtyszem Pawłodar w Lidze Europejskiej i musimy zrobić pierwszy krok do awansu do kolejnej rundy. Wiemy, iż Kazachowie grają dobrze z kontry i że to my będziemy w ataku pozycyjnym – powiedział Burkhardt.
Pierwszy mecz z Irtyszem rozegrany zostanie w Białymstoku, rewanż odbędzie się natomiast w Kazachstanie. Daleki wyjazd z pewnością nie jest na rękę graczom Jagiellonii, jednak, jeżeli chcą myśleć o zaistnieniu na arenie europejskiej, to nie mogą obawiać się takich rywali. Wiele powinno wyjaśnić się już po pierwszym meczu.