We wczorajszym meczu z Danią w bramce reprezentacji Włoch stanął Morgan de Sanctis, który zastąpił Gianluigiego Buffona. Włoskie media węszą w tym wszystkim spisek, jakoby Buffon oszczędzał siły na grę w lidze.
Wczoraj w Mediolanie w pierwszym składzie Italii wybiegł Morgan de Sanctis, który musiał zastąpić kontuzjowanego Buffona. Do ostatnich godzin przed meczem ważyło się, czy golkiper „Starej Damy” będzie mógł zagrać, jednak ostatecznie zastąpił go bramkarz Napoli. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że już w najbliższą sobotę „Juve” zmierzy się z Napoli w starciu na szczycie Serie A. Włoskie media twierdzą, że Buffon oszukał kibiców i celowo zgłosił niedyspozycję na pojedynek z Danią, by oszczędzać się przed spotkaniem z neapolitańczykami.
Buffona broni dyrektor sportowy Juventusu, Beppe Marotta, który twierdzi że Gigi nigdy by tak nie postąpił, bo zbyt mocno kocha barwy Italii. – Nasz naród to naród szukający wszędzie spisku. Nie mam niczego do powiedzenia na temat Buffona. To kapitan zarówno Juventusu, jak i drużyny narodowej. Wszelkie oskarżenia wysuwane w jego kierunku są bezpodstawne. Przywdziewanie niebieskiej koszulki włoskiej kadry to największe marzenie wielu sportowców, a Buffon nie jest facetem, który się poddaje przy pierwszych problemach. Z Danią nie zagrał, ponieważ stwierdził, że nie będzie w stanie – bronił Buffona Marotta.