Szkoleniowiec FK Moskwa, Miodrag Bożović, jest zaniepokojony brakiem zatwierdzenia budżetu klubu na ten rok. Czarnogórzec podkreślił na łamach „Sport-Expressu”, że chciałby jak najszybciej dowiedzieć się, czy może liczyć na zakup nowych zawodników.
Zespół „Obywateli” w ciągu ostatniego miesiąca rozstał się z siedmioma zawodnikami. Z tego grona aż sześciu piłkarzy miało w ubiegłym sezonie miejsce w wyjściowym składzie stołecznego klubu.
– Przyznaję, że martwi mnie brak zatwierdzenia budżetu FK, ponieważ w przeciwieństwie do szkoleniowców innych drużyn, wciąż nie mogę sprowadzić nowych graczy. Strata piłkarzy takich jak Samiedow, Cesnauskis, Nababkin czy Epureanu, wymaga jak najszybszego wypełnienia poważnych ubytków w moim zespole. Nie wiem, kto ponosi winę za zaistniałą sytuację, ale muszę poznać konkretne plany właścicieli FK – stwierdził Bożović.
Czarnogórski trener zdementował jednocześnie pogłoski mówiące o tym, że opuści „Obywateli”. – Znakomicie czuję się w Moskwie i nie zamierzam odchodzić z tego klubu. Cieszę się, że tu pracuję i chcę dalej wykonywać swą misję. Mam nadzieję, że szefowie FK mi w tym pomogą.
To co igor dmitrijef wyczyniał w minionym roku na
rynku transferowym to skandal!!! Jeszcze FK wpadnie w
poważniejsze tarapaty finansowe i zbankrutuje albo
spadnie do 2 ligi !!!Może dmitrijef po prostu chce
spóścić FK na dno ,nie no jak go dorwę to .... . Nie
dość ,że nie myje zębów i za parę groszy oddał do
Tereka legędę klubu Hectora Bracamonte to jeszcze
przez niego nikt znany nie zawita na stadion Eduarda
Stolcowa przed tym sezonem. I jak my mamy wygrać
puchar Rosji???Zenit nas zniszczy!
Tak to bywa, raz jest lepiej raz gorzej ja też nie
rozumiem polityki FK, ale te same perypetie
przechodziłem z moim Lokomotiwem po odejściu Siomina!
Całe szczęście, że wrócił po wszystko idzie w dobrym
kierunku. pzdr